PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31689}

Cena strachu

Le salaire de la peur
7,9 8 029
ocen
7,9 10 1 8029
8,0 12
ocen krytyków
Cena strachu
powrót do forum filmu Cena strachu

Zakończenie

ocenił(a) film na 9

Film genialny, co tu dużo mówić, trzyma w napięciu jak rzadko który dreszczowiec. Wiele na jego temat było już napisane, dlatego zamiast na zaletach, skupię się na swoich przemyśleniach oraz tym, dlaczego dałam mu 9/10 a nie 10/10.
Po pierwsze - przydługi wstęp który może zniechęcić ludzi do dalszego oglądania (można dywagować na temat czy było to potrzebne, ale o tym już było)
Po drugie - zakończenie, a dokładnie ostatnie kilka sekund. Miałam nadzieję, że Mario jednak nie zginie, a film skończy się pewnym niedopowiedzeniem dla widza. W tym przypadku dostalibyśmy historię w której ten bezwzględny człowiek przeżyje, dostanie kasę i spełni marzenia kosztem innych. Rozumiem intencję reżysera, która zdradza się przez sam tytuł, który w angielskim Wages of fear może oznaczać także "wartość strachu" - po co strach jest nam potrzebny? Patrząc z na to z teorii ewolucji - ta małpa która uciekała przed tygrysem zamiast rzucać się na niego przeżyła i przekazała swojemu potomstwu swoje geny - opłaca się bać. Mario był osobą która nie boi się ryzyka, jednak taka postawa, chodź często może się opłacać, to przez rachunek prawdopodobieństwa w końcu okaże się zgubna.
Jednak wolałabym, żeby film skończył się niedopowiedzeniem, dla tego, że pozostawiałby większe pole interpretacji i zakończenie z samą koltową sceną szalonej jazdy ciężarówką przeplatanej scenami tańca w barze sprawiłoby, że film na dłużej został w mojej pamięci. Chociaż możliwe że to dlatego, iż wychowałam się na filmach Kubricka (które powstały kilkadziesiąt lat później) ;)
Btw podoba mi się teoria, że w tym filmie ukazany jest także o podświadomy pęd człowieka do autodestrukcji.

ocenił(a) film na 8
Yurico

Mnie akurat początek(dość długi) nie znudził. Ciekawie się na to patrzyło, poznajemy bohaterów ich charaktery. Wydaje mi się, że Sergio Leone, dobrze znał ten film i jemu również musiało się to spodobać, skoro całe jego filmy później wyglądały w ten sposób.
Gdy zaczynałem oglądać nie wiedziałem o czym jest. Wcześniej obejrzałem Widmo tegoż reżysera i ten był po prostu następny w kolejce. Ja tylko w ten sposób zabieram się do seansu, ponieważ jeśli nie wiesz czego się spodziewać, obraz robi większe wrażenie, a jego odbiór jest bardziej prawdziwy.
Wyszło z tego znakomite kino drogi, chyba jedno z pierwszych tego typu. Zakończenie dość przewidywalne, ale mocne i ukazane w bardzo ciekawy sposób. Akurat w przeciwieństwie do "Widma" zakończenie jest jednoznaczne. Wypaść ciężarówką w taką przepaść musiało skończyć się śmiercią, nawet gdyby tego nie pokazano wyraźnie. Ale gdyby nawet przeżył w jakiś cudowny sposób, kto by go tam znalazł? I tak byłoby to jednoznaczne.

Yurico

Twoja interpretacja dotycząca teorii rewolucji, do której miałby nawiązywać film jest całkiem ciekawa, jednak mnie wydaje się, że tytuł odwołuje się do ceny, którą zapłacili bohaterowie za podjęcie tego zadania. Dwóch z nich umarło, Jo złamał się wewnętrznie i później również stracił życie, Mario nie wydawał się być już taki sam. Natomiast co do samego zakończenia, myślę że reżyser chciał pokazać jakimi paradoksami rządzi się ludzkie życie. Mario przejechał 500 km z toną napalmu na przyczepie, bez szwanku a w drodze powrotnej gdzie był bezpieczny, z pieniędzmi w kieszeni i perspektywą na przyszłość przez swoją brawurę skończył swój żywot spadając z wzniesienia. Farsa. Nie ma jednej prawdy, świetne jest to, że film pozwala na mnożenie interpretacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones