Chłopaki z Bristolu

Bristol Boys
2005
6,4 1,0 tys. ocen
6,4 10 1 1004
Chłopaki z Bristolu
powrót do forum filmu Chłopaki z Bristolu

Syf syf syf

ocenił(a) film na 1

strasznie g..... beznadziejny film. Opowiada historie jakiś totalnych kretynów, co bawili sie w gangsterów-
17letnich. Przy 48 minucie filmu wyłączyłem, a zażenowanie osiągnęło apogeum. Beznadziejne zdjęcia, kadry,
fabuła do bani a reżyser bladego pojęcia nie ma. Szczerze odradzam, dobry film to nie jest 1/10

sami sie przekonajcie, chyba że ktoś lubi takie serialowe tandetne historie rodem z Wenezueli :D


Z tego typu filmów polecam KOKAINOWI KOWBOJE

ocenił(a) film na 9
groblin

no nie za wiele wiesz o życiu ;)

groblin

Ja też nie przetrwałem go. "Chłopaki" nie byli zbyt bystrzy jak na mój gust. Za jakiś czas znów do niego podejdę i może dalej coś się zmieni.

Do Kokainowych Kowboi dorzucę także, dokumentalny, "The End" z 2008 roku. Z polskich dokumentalnych polecę "Bad Boys. Cela 425".

ocenił(a) film na 7
test_filmweb

Ja dopiero zaczynam seans. Jednak życie nauczyło mnie, że duży odsetek ludzi do bystrych nie należy ;p ciężko to brać za minus filmu, skoro w jakimś stopniu opiera się o prawdziwą historię... takie życie.

ocenił(a) film na 3
groblin

Zgadzam się film strasznie żenujący, po początku oczekiwałam genialnego przkrętu jakie się zdarzały w Stanach w latach 30 a nie takiego czegoś, do kończa dotrwałam tylko dzięki paczce popcornu.

aluzja1117

lata 30? chyba filmy ci się trochę pomyliły, lata 30 a gościu jeździ cały film nową bmką z 2003 roku, masz dałna?

ocenił(a) film na 8
groblin

Każdy film musi pokazywać życie gangsterów handlujących tonami koki? Film bardzo dobrze oddaje realia życia przeciętnego dilera, który mysli, że złapał Boga za nogi. Prawdziwa historia jakich wiele, każdy kto miał styczność z takimi ludźmi powie Ci, że właśnie tak to mniej więcej wygląda.

użytkownik usunięty
heniek726

Dobry film, pod koniec jest wzmianka o dwóch osobach, na których wzorowano dwie z postaci. Film był amerykański, wiem, ale miałem wrażenie jakby był brytyjski /to na plus/. Z postu Groblina wynika, że nie dostrzegł, iż film był w oparciu o fakty stąd napisał, że "fabuła do bani". Mi się podobał, gra głównego bohatera też co najmniej dobra. Poza tym niezła muza w tle. Nie wiem jednak dlaczego miała to być "komedia kryminalna". Mam inne poczucie humoru niż eksperci klasyfikujący film jako "komedię".