Ludzie! To jest zwykły wyciskacz łez ! Nie ma w nim nic realistycznego. Nie chodzi mi nawet o to, że to nie było na faktach. Chłopiec, który przeszedł pod ogrodzeniem do obozu zagłady ?! I nikt się nie zorientował, podczas "gazowania", że jako jedyny ma włosy ?! I w ogóle jak on mógł się dostać do tego obozu- przecież chodziły od czasu do czasu straże. Pomijając fakt, że Niemcy w obozach przeważnie na początku zabijali dzieci.
IMHO jest to zwykły, budżetowy wyciskacz łez. Nie wiem jakim cudem jest w rankingu! 6 miejsce w rankingu filmów wojennych ?
PS Jeżeli ktoś chce sobie popłakać, to polecam troszkę ambitniejsze filmy (jak chociażby Lista Schindlera) lub po prostu TITANIC.