Powiem Ci tak..po cześci się zgadzam ale czy Niemcy byli źli? Wykonywali rozkazy Hitlera a jeśli by tego nie zrobili to spotkał by ich taki właśnie los-śmierć. Nie usprawiedliwia to ich oczywiście ale wg mnie usprawiedliwia zwykłych żołnierzy którzy wykonywali rozkazy swoich generałów itp. Z kolei każdy holokaust kojarzy z Niemcami.. Ale czy ktoś wspomniał o polskich pogromach żydów? Jak polacy mordowali żydów w czasie wojny? Potrafili zabić sąsiada żyda bez żadnych skrupułów. Czasem lepiej jak ktoś porządnie się interesuje historią a nie tylko oni są ble a my święci.

Z Niemcami to nie do końca masz rację. Większość Niemców w czasach rządów Hitlera popierała go bezwarunkowo. Mało tego, obywatele Niemiec wręcz domagali się wojny ze względu na haniebny dla tego narodu Traktat Wersalski.
Co do zwykłych Niemieckich żołnierzy to byli to zwykli żołnierze - walczyli bo musieli, ale jednak w stosunku do innych armii mieli ogromne skłonności do popełniania zbrodni wojennych czy rozstrzeliwania bezbronnych cywili. Gorsi byli tylko Rosjanie w momencie wkroczenia do Niemiec - gwałcili i grabili wszystko co się dało i chwała im za to. Co do Polskich pogromów żydów to były to tylko epizody jak np. Jedwabne. A ty pewnie nie słyszałeś o Żydach którzy działali na niekorzyść Polaków? Wielu Żydów było kolaborantami na szkodę Polski. Poza tym zazwyczaj Niemcy byli prowodyrami Polskich zbrodni.
Poza tym jak już mowa o Holocauście to proponuję obeznać się z tematem tak zwanego "cichego Holocaustu" czyli "Wielki Głód Na Ukrainie" - co było coś gorszego, ale nie za bardzo się o tym mówi.

Kolejny znawca historii z podręczników dla gawiedzi pospolitej!

Kolego, Traktat Wersalski był tylko pobudką do poruszenia motłochu, pozatym jak wiadomo, nic Niemcy sobie z niego nie robili, również nikt ich nie karał za łamanie postanowień. Kryzys światowy, wzrost bezrobocia.
Antysemityzm w Niemczech? Zakorzeniony jeszcze od czasów Wagnera, naród ten miał awersję zawsze do Żydów. Pozatym my również nie byliśmy święci i nie kochaliśmy zawsze ludzi tego wyznania i zapodałeś, że epizody, kpisz sobie? Same ustawy królewskie w średniowieczu ograniczały żydów, wprowadzały imitacje gett dla nich [np Żoliborz Warszawski za czasów Poniatowskiego był dzielnicą Żydowską. Nawet pomysł wysłania Żydów na Madagaskar nie był niemieckim pomysłem tylko polskim [czasy przed II WŚ].
Następnie, zazwyczaj Niemcy byli prowodyrami, człowieku weź koło i strzel się w czoło. Poczytaj sobie o 'sławnych'
mordach i pacyfikacjach Piłsudskiego na Ziemiach Wschodnich.
Wielu Żydów było kolaborantami, tak a wielu Polaków było volksami, służbistami Wehrmachtu i szmalcownikami.
Stosowanie terminu Holocaust to Wielkiego głodu na Ukrainie jest rozbrajające.

Debilu przestań mi ubliżać, bo historia to moja pasja i jestem po studiach historycznych to po pierwsze. Okres II Wony Światowej to mój ulubiony okres i wiem o nim zapewne więcej od takich prymitywnych nastolatków jak ty. Przeczytaj idioto o Traktacie Wersalskim, bo widzę, że nic o nim nie wiesz. Niemcy zostali upokorzeni, a Hitler swoją osobą spowodował, że cały naród zapragnął wojny i odzyskania utraconych ziem na których większość ludzi była Niemcami.

http://www.dws-xip.pl/reich/Dane/traktat.html

To zdanie: "pozatym jak wiadomo, nic Niemcy sobie z niego nie robili" mnie kompletnie rozbroiło. Z kim ja tu w ogóle próbuje pisać...

"i zapodałeś, że epizody, kpisz sobie?"

Oczywiście, że epizody baranie, bo naród Polski jako naród nie miał na celu doprowadzić do zagłady Żydów, to były jednostki.

"Następnie, zazwyczaj Niemcy byli prowodyrami, człowieku weź koło i strzel się w czoło. Poczytaj sobie o 'sławnych'
mordach i pacyfikacjach Piłsudskiego na Ziemiach Wschodnich."

Bęcwale tu jest mowa o II Wojnie Światowej, a nie o czasach Piłsudskiego, którego uważam za największego Polskiego zbrodniarza i brzydzę się tym, że ten głupi kraj w którym żyję tak go gloryfikuję. A na Ziemiach wschodnich to Piłsudski akurat pacyfikował Ukraińskich Nacjonalistów, a nie Żydów - nie wiem skąd taką bzdurę wziąłeś.

"tak a wielu Polaków było volksami, służbistami Wehrmachtu i szmalcownikami."

A to skąd? Wielu? Raczej niewielu.

"Stosowanie terminu Holocaust to Wielkiego głodu na Ukrainie jest rozbrajające."

Idioto ja tego terminu nie wymyśliłem. Zresztą nie wiem co w tym rozbrajającego. Zapewne nic nie wiesz o Wielkim Głodzie to może i rozbrajaj takich pajaców jak ty.

Może jesteś po studiach historycznych, ale chyba za bardzo nie czytałeś książek rzetelnych albo najwidoczniej czytałeś lub uczyłeś się od towarzyszy. :D

W 1935 oficjalnie III R. złamały postanowienia TW, jak wiadomo patrz np -> 'Wehrmacht' Kozaczuk ograniczenia były wymijane w sposób taki, że zmieniało się liczebność danej jednostki 4-2 lub 3-1 i było to już w 1934 wtedy już całkowicie zaprzestano wypłacanie odszkodowań i zaczęły tworzyć się plany na temat anschlusów.
Temat ziem czyja do kogo należy jest tematem rzeką, nie wartym rozdrabniania.

Drogi kolego, jakie wiara prócz prawosławnych występowała na Ukrainie, Rosji? ;)

Raczej niewielu Volksów? No policz sobie na dolnym śląsku np co 5 mieszkaniec, można dużo się rozdrabniać ale Polacy nie są święci i poszkodowani jak to mają zawsze w zwyczaju 'psioczyć'.

Holocaust - ogólnie kojarzy się z? Jesteś po historii powinieneś znać łacinę. S-p-a-l-o-n-y w wolnym tłumaczeniu, natomiast na Ukrainie jak umierali? z g-ł-o-d-u. :D

"W 1935 oficjalnie III R. złamały postanowienia TW, jak wiadomo patrz np -> 'Wehrmacht' Kozaczuk ograniczenia były wymijane w sposób taki, że zmieniało się liczebność danej jednostki 4-2 lub 3-1 i było to już w 1934 wtedy już całkowicie zaprzestano wypłacanie odszkodowań i zaczęły tworzyć się plany na temat anschlusów."

A co to ma wspólnego z tym co na napisałem o z tym o czym była mowa?

"Drogi kolego, jakie wiara prócz prawosławnych występowała na Ukrainie, Rosji? ;) "

Żydzi, Polacy, Łemkowie, ale pacyfikacja była wymierzona w Ukraińskich Nacjonalistów, a nie w Żydów!

"można dużo się rozdrabniać ale Polacy nie są święci i poszkodowani jak to mają zawsze w zwyczaju 'psioczyć'. "

Polacy nie są poszkodowani? Ok.

Co do Holocaustu to tu nie chodzi o to co to słowo oznacza tylko o podobny, a nawet znacznie większy rozmiar ludobójstwa.

Niekumaty jesteś.

Jeśli widzisz podobieństwo w paleniu a głodzeniu, to raczej masz niekumaty system logicznego myślenia. :D Lepiej zacznij od nowa studiować, bo najwidoczniej jedynie co mogłeś skończyć to kurs historii na kasetach VHS.

Idioto tu nie chodzi o to w jaki sposób ci ludzie ginęli tu chodzi o podobny rozmiar ludobójstwa. Aż takie problemy masz ze zrozumieniem tak prostych rzeczy?

Osgiliath88, nie kompromituj się :)

Synku słowo ludobójstwo polega na tym, że oprawcą musi być człowiek i fizycznie gładzić musi innych. W głodzie polegało to na tym, że ludzie umierali po prostu z takiego powodu, że nie było jedzenia a jedynym czynnikiem ludzkim był dekret.

Śmieszne jest to, że machasz słowami holocaust, ludobójstwo a te słowa nie do wszystkiego pasują, bo tak samo można przykleić taką plakietkę dżumie i innym chorobom, które bardziej krwawe żniwa zbierały.

zjemcireke, nie wpie*dalaj się miedzy wódkę i zakąskę.

"Synku słowo ludobójstwo polega na tym, że oprawcą musi być człowiek i fizycznie gładzić musi innych. "

Bęcwale to chcesz mi powiedzieć, że Stalin nie dopuścił się ludobójstwa, bo sam prawdopodobnie nikogo fizycznie nie zabił?

Nie mam zamiaru się tu rozpisywać i Ci tłumaczyć, bo nie chcę mi się, a skończyło by się i tak tym, że zgaszony przestał byś odpisywać jak wiele innych podobnych osób na tym serwisie z którym dyskutowałem.

"Śmieszne jest to, że machasz słowami holocaust, ludobójstwo a te słowa nie do wszystkiego pasują"

Ja określenia "Cichy Holocaust" na Głód na Ukrainie nie wymyśliłem. W jakimś artykule zostało to kiedyś trafnie użyte i dlatego zapadło mi w pamięć.

"bo tak samo można przykleić taką plakietkę dżumie i innym chorobom, które bardziej krwawe żniwa zbierały."

Ale ty jesteś głupi. Ty wiesz co to był do cholery "Wielki Głód na Ukrainie"? To nie była choroba! To ludzie ludziom zgotowali ten los. Ludzie ludzi zjadali! Jak w ogóle można to porównać do jakiejś choroby?

Nie mam sił na takich jak ty...

To bardziej chłopczyku podchodzi pod patrzenie się na moralność danej jednostki, dzięki takim skrajnym rzeczom powstawał postęp.

Zgodzę się z wypowiedzią. Gdy Niemiec stracił bliskiego w ten sposób dopiero zrozumiał, że jego praca wcale nie jest tak dobra jak dotychczas myślał. Film daje do myślenia.

Ponieważ nie można zrobić podsumowania całej rozmowy, napiszę posta pod główną wypowiedzią. Tak się Panowie skupiliście na etymologii słowa holocaust, na przerzucaniu argumentami kto komu większą krzywdę zrobił, że chyba zgubiliście sens tych wszystkich zdarzeń. Tak samo holocaust, tak "Głód na Ukrainie", kolaboracja Żydów przeciw Polsce, Rosjanie gwałcący i grabiący Niemców, Niemcy palący Żydów, Polaków, Rosjan i innych w obozach, Rosjanie najeżdżający na Polskę, Polacy mordujący Żydów i innych i Bóg jeden wie co jeszcze- bez względu na to KTO KOMU I W JAKI SPOSÓB wyrządzał taką krzywdę- to było ZŁE!!!!!
I nie, nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Nie każdy Niemiec był zły, nie każdy Polak bohatersko walczył o kraj i ratował Żydów, nie każdy Żyd był ofiarą. Ale licytowanie, która zbrodnia przeciw ludziom była gorsza, jest z definicji pozbawione sensu.

Osgiliath88- jakkolwiek podoba mi się Twój nick, zwrotem "człowieku weź koło i strzel się w czoło" raczej klasą się nie popisałeś.
Xsaav- rozpoczynając posta "Debilu przestań mi ubliżać" też się nie popisałeś.
Ja wiem, że internet to kuszące narzędzie, ale gdzie się podziały resztki kultury? Dyskusja jest do wymiany i ewentualnej zmiany swoich poglądów, a nie do przerzucania się obelgami i przekrzykiwaniu się, kogo racja jest "racniejsza".

Odnośnie podsumowania polemiki dwóch panów -->popieram zdanie nenya_89

Ja również popieram, z tym że "weź koło i strzel się w koło" było przynajmniej śmieszne, a rozpoczynanie zdania od "Ty debilu", tudzież innych, nie kojarzy mi się z światłymi umysłami po studiach.

A tak a propos. Często się zdarza, że ludzie po studiach historycznych mają mniejsze pojęcie o temacie, niż osoby bez matury. Kwestia czytania książek, oglądania telewizji z pasją, a wkuwania materiału z niechęcią, byleby zdać.

Często się też zdarza, że jakaś idiotka nie doczyta wszystkiego i pisze bzdury.
Studia to raz, ale pisałem, że historia to moja pasja, a szczególnie ta współczesna ze wskazaniem na II WŚ.

Hmm, a co ma wspólnego "idiotyzm" z niedoczytaniem twojego postu? Hej! wylałeś herbatę- idiota! , Hej! nie lubię cię- jesteś idiotą! , Hej ! nie znasz historii 2WŚ - idiota! Dobre w podstawówce , kiedy się nie zna innych słów , ale być po studiach i nadal tak mówić- wstyd proszę pana! Zamiast toczyć interpersonalne rozgrywki zajmijcie się kinem, o to chyba chodzi w tym portalu.

6/10. Nie różni się wiele od wielu podobnych tego typu . Świetnie grały dzieci . Nie wiem czego mi brakowało , ale nie wzruszył za mocno. Może to te denerwujące krótkie ujęcia , może to wina , powiedzmy.. "oklepania tematu" , może zbyt mało słyszalnej muzyki, nie wiem. Nie było po prostu w tym nic porywającego , szczególnego, innego...

Xsaav - to, że historia to twoja pasja nie znaczy, że wszystko wiesz i zawsze masz rację... Każdy z was miał po trosze rację.
Wg mnie nie ma sensu wytykać jeden drugiemu złych Polaków, Żydów itd. Wiadomo, że nie każdy jest dobry i nie każdy zły. Nie można obwiniać całych narodów za ich część.
Popieram w 100% nenya_89.
Xsaav - inni userzy pokazują Ci, że człowiek wykształcony, za jakiego się uważasz, nie powinien rzucać słowami "debil" czy "idiota". Ty nadal rzucasz obelgami. W ten sposób ludzi nie przekonasz i swojej inteligencji też nie pokażesz.
Uspokój się trochę i prowadź dyskusję - a nie kłóć się. To samo tyczy się Osgiliath88 .

To jest jakaś reguła, że wykształcenie=poziom kultury?

"to, że historia to twoja pasja nie znaczy, że wszystko wiesz i zawsze masz rację"

Jeśli chodzi o historie II WŚ to zawsze mam rację bo wiem o niej praktycznie wszystko.

To nie reguła, ale chyba skoro popierasz swoje argumenty wykształceniem, to nie wypada obrażać osoby, do której się zwracasz. w ten sposób ludzi nie przekonasz.

A co do tej racji...nie ma ludzi nieomylnych - a koleżanka wyżej chciała ogólnie pokazać ci, że wykształcenie nie zawsze idzie w parze z wiedzą. Nie napisała, że ty nie masz żadnej wiedzy. Stwierdziła fakt na temat wszystkich ludzi. Nie było potrzeby jej obrażać.

Nie chcę cie więcej pouczać, bo nie po to jest ta strona, ale zastanów się czasem co piszesz :)

Mam wybuchowy charakter i nic na to nie poradzę.