Filmu w filmie? Zwyczajny film propagandowy.

To jest właśnie jedyne wynikające z tego "filmu w filmie" pytanie retoryczne: "No gdzie w tym obozie jest tak super...?"

latwo odpowiedziec na to pytanie: otóż film kręcono zaraz po wybudowaniu danego obozu, przed przywiezieniem pierwszych żydów do niego... zamiast zrobic kontrole bezposrednio w obozie, to delegacja przyjechala obejrzec filmek i sobie pojesc- i tak ta ich "kontrola" (rzekoma) wygladala... tyle w temacie.

Nie ogarniesz bo jesteś za młody i za mało dobrego kina widziałeś sądząc po twojej ocenie Shreka Forever

szymas - nie odchodz od tematu, od tego sa prywatne wiadomosci :) ale fakt, jesli pisza w innym temacie, ze gimnazjalisci maja taki film obejrzec, jestem przeciw, co najwyzej fragment z "Zapatrzoną" w nazistów siostre glownego bohatera, ale na litosc... nie caly film, chca by mlodziej miala potem koszmary (pamietam jak czytalem "Inny Świat" o łagrach itp. - samo to bylo przezyciem w czasach licealnych)? :)

niestety się zgadzam...

Moim zdaniem trzeba dobrze interpretować to co się obejrzało, a nie dopowiadać sobie różne rzeczy! Film jest rewelacyjny!