Chłopiec w pasiastej piżamie

The Boy in the Striped Pyjamas
2008
8,1 420 tys. ocen
8,1 10 1 419585
6,2 28 krytyków
Chłopiec w pasiastej piżamie
powrót do forum filmu Chłopiec w pasiastej piżamie

Film fajny (8/10), ale irytuje bo jak zwykle wybiela niemców(dość urzeczniony), w dodatku pierwsze rozmowy obu chłopców są przepełnione zabawnymi uwagami/spostrzezeniami wynikajacych z niewiedzy na poważne tematy obojga chłopców i wlaśnie to mnie najbardziej w tym filmie WKURWIŁO !!! Bo takie teksty to chyba tylko wykolejonych szwabów mogą rozbawić, jak można z tak poważnych rzeczy jak eksterminacja Żydów zrobic parodkie nosz kurwa!!! Jeszcze troche i pomyślałbym, że żołnieze niemieccy byli zmuszani do zabijania Żydów istna propaganda.

ocenił(a) film na 8
gownogowno

Wybiela Niemców? Film nikogo nie wybiela, wręcz przeciwnie - pokazuje jakie okrucieństwa przewodziły propagandzie antyżydowskiej. Podobnie jak chore jest uważanie każdego Żyda za złego człowieka, tak złe jest Twoje nastawienie do Niemców. Nie rób, z każdego z nich, zwyrodniałego kryminalisty, który zabija w obozie. Film przedstawiał zarówno tych złych jak i dobrych dlatego nie masz racji z "wybielaniem".

"pomyślałbym, że żołnieze niemieccy byli zmuszani do zabijania Żydów" - dobrze chociaż, że przeszło Ci to przez myśl, bo to prawda. Niemcy byli zmuszani do mordowania Żydów (zmuszani przez swoich przełożonych), co nie zmienia faktu, że niektórzy robili to z własnej woli.
Ci którzy stawiali opór zostawali likwidowani.
Zastanawia mnie tylko która postawa jest gorsza - ludobójstwo ze strachu o własne życie, czy aprobata dla poglądów hitlerowskich.

Rozmowy obu chłopców nie powinny Cię denerwować. Według mnie są przepełnione niewinnością, a nie kpiną. Mały chłopiec mimo, iż ma 8 lat, rozumie bezsens ideologii lepiej niż zaślepieni nią hitlerowcy. Bruno jest wręcz naiwny co wytyka mu siostra.
Rozmowy te są również konfrontacją świata widzianego oczami rówieśników, o innym pochodzeniu i bagażu doświadczeń.

Bruno jest odkrywcą, człowiek taki musi być otwarty na otaczający świat, nie bez powodu zadaje sobie pytanie "czy jestem dumny z ojca". Świat widziany przez niego do tej pory - ten jaki przedstawiał mu ojciec i nauczyciel, były jak ten film o obozie - inny od rzeczywistości.

ocenił(a) film na 8
kfc_chicken

Nie zrozumiales... Chodzi o to, ze zarowno zona jak i babka w filmie byly rozalone cala sytuacja. I wlasnie dlatego jest to wybielenie Niemcow. Tak nie bylo! Niemal wszyscy, caly narod niemiecki wierzyli slepo w prawidlowosc slow i czynow Hitlera. Nikt sie nie buntowal, zony cenily swoich mezow - oficerow niemickich za to, ze morsuja Zydow, byly z tego dumne. To poszlo jak fala, zawladnelo niemal kazdym Niemecem. Stad autor wypowiedzi chyba mial na mysli, ze nie bylo takich kobiet, ktore sprzeciwlyby sie swoim mezom. Tak to rozumiem.

ocenił(a) film na 8
goondoks

Sam piszesz, że Niemal wszyscy, więc dlaczego nie można zrobić filmu o jednej kobiecie, która miała inne poglądy?
Przecież w filmie nie o to chodzi! Ta kobieta nie przynosiła jedzenia więźniom, nie uwalniała ich po jednym, nie spiskowała przeciwko mężowi. Ona nie jest nawet głównym bohaterem! Jest nim Bruno, który ze strachu przez klapsem wyparł się Żyda. Czy to nie zaburza Twojego stereotypu Niemiec - Hitlerowiec? Proszę ... w filmie nie o to chodziło

ocenił(a) film na 2
gownogowno

w KTÓRYM MIEJSCU on wybiela Niemców ??!?

ocenił(a) film na 8
Tarantinka19

Dokładnie. Myśle, że autor postu nie zrozumiał kompletnie filmu.

gownogowno

Jestem zachwycona grą aktorską obu chłopców i matki głównego bohatera, ale ogólnie w momencie, w którym olśniło mnie, jakie będzie zakończenie, doznałam odruchu wymiotnego. Gdy moje przypuszczenia się sprawdziły - poczułam się tak strasznie wściekła, że miałam ochotę rozszarpać scenarzystę (podobnie się czułam po obejrzeniu zakończenia "Mgły", tyle że chciałam rozszarpać Kinga). Film zniesmaczył mnie okropnie. Zakończenie jest niesamowicie nieprawdopodobne i po prostu wstrętne, ponadto oszołomiło mnie to, że obóz wyglądał jak opuszczona zagroda, w której ludzie po prostu siedzą sobie i się nudzą. Przecież to czysty idiotyzm - obóz pracy, to obóz pracy, a nie miejsce, gdzie ludzie siedzą bezczynnie i się obijają, przez nikogo nie pilnowani. Żałosne. Film nie tylko mnie nie poruszył, ale po prostu mnie rozzłościł. No i twórcy filmu nie mieli chyba pojęcia o tym, że w obozach hitlerowskich siedzieli nie tylko Żydzi, ale i Polacy (zresztą to głównie oni pracowali, bo Żydów faktycznie w większości mordowano i pozostawiano do pracy tylko najsilniejszych), a także ludzie przynależący do innych narodów, nawet Grecy... W niemieckich domach pracowali głównie Polacy i raczej nie Żydzi, którymi powszechnie gardzono, uważając ich niemal za zwierzęta. Zresztą mój dziadek pracował w kilku niemieckich rodzinach, gdy zabrano go do niewoli w czasie wojny. Niby Paweł wydaje się w tym filmie Polakiem, ale mówią o nim jak o Żydzie, więc nie ma tam żadnej wzmianki o sytuacji Polski i Polaków w czasie wojny. To też jest dość dziwne, jako że większość obozów wybudowano na polskiej ziemi. Ogólnie film jest mało prawdopodobny i odradzam go osobom, które lubią dobre zakończenia. Pomysł na film był dobry, gra aktorksa rewelacyjna, ale to, jak ukazano obóz zagłady i samo zakończenie - nieprawdopodobne i odrzucające...

ocenił(a) film na 8
gownogowno

Irytuje Cię film, a dajesz 8/10 ? : )

donkoguto

Zakończenie było nieprawdopodobne?! To, że Niemcy zabijali masowo Żydów, to było nieprawdopodobne? To że potrafili wyciągnąć setkę Żydów w biały dzień i ich zabić? Same nieprawdopodobne rzeczy.
Moim zdaniem film bardzo dobrze odzwierciedla realia tamtych czasów. Niemcy zaślepienie propagandą, nie potrafią dojrzeć tego co się dzieje naprawdę (przykład żony). Większość z nich zakochana w Hitlerze, ale byli i tacy którzy go nie popierali (nawet jemu nie udało się stworzyć jednomyślnego narodu).

Wiadomość dla koleżanki sol4me: istnieje taki termin jak Polscy Żydzi których duża liczba była zamykana w obozach. A także obóz pracy i zagłady to nie to samo. Na początku były same obozy pracy, potem zaczęto budować obozy zagłady lub już istniejące obozy pracy przekształcano na te zagłady.

MarchGirl

pracy i zagłady(łagry i lagry)

donkoguto

to co mnie zirytowło w filmie nie miało zwiazku z glownym watkiem filmu, ktory oceniam na 8/10

użytkownik usunięty
gownogowno

Coś tam słyszałeś, ale kompletnie się nie orientujesz. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał, najpierw byłyh tylko obozy pracy, potem powstawały obozy zagłady, ale zdecydowana większośc obozów w czasie II wojny to "obozy pracy i zagłady". Natomiast różnica między słowami "lagry" i "łagry" jest zupełnie inna i bardzo prosta: lagry były niemieckie, a łagry sowieckie - i to wszystko.

goondoks:
Masz troche racji, ale tylko trochę. Tak naprawdę było mnóstwo Niemców, który nie zgadzali się z ideologią Hitlera, a z czasem zaczęło ich przybywać - zwłaszcza od momentu wybuchu wojny. Przykładem takiej osoby jest matka Bruna: kiedy zobaczyła naprawdę, czym zajmuje się jej mąż i jak okrutny jest cały hitlerowski system. Nie wszsycy Niemcy byli zaślepieni swoim wodzem; tak naprawdę nie wiemy, ilu Hitler miałprzeciwników, bo byłto system totalitarny, gdzie przeciwnikówm systemu się likwidowało, więc niewielu się przyznawało. Przecież matka Bruna też głośno powiedziała o tym tylko swojemu mężowi, na pewno nikomu więcej - w obawie o swoje życie. Przykładem innej postawy jest ojciec tego młodego oficera, który z powodu odmienych poglądów musiał uciekać do Szwajcarii.
Reasumując, o żadnym wybielaniu nie ma tutaj mowy!