Cały film ukazuje okrucieństwo Niemców względem Żydów.
Ci, według Ciebie "biedni Niemcy", DOSKONALE WIEDZIELI, że jest to kłamstwo.
"Film w filmie" został zmontowany przez nich samych, a dokładniej jesli juz zostając przy filmie, to mozna przypuszczać, że jest to dzieło ojca Bruno, któremu to po seansie gratulowano "dobrej roboty" .

Dosłowniej mowiąc była to przynęta.
Miała przekonać Żydów, aby sami dobrowolnie przenieśli się do obozów.
Dlatego też celowo miejsce to zostało ukazane jako zwyczajny, a nawet lepszy dom, co oczywiście, lecz niestety nie było prawdą.
A "Normalni Niemcy" wiedzieli, bądź napewno sie domyślali.
I nie mów mi, że nie można było temu zapobiec, bo można było.

Nie wiem, ale czy Ty swoją wypowiedzią próbowałeś/ łaś uruchomić w nas współczucie wobec tych bestii?
Pozostawię to bez komentarza.