mi się sequel pt. "Bruno" o dalszych perypetiach małego Bruna już w życiu dorosłym.
zgadzam się z przedmówcą. zaskakujące, ale druga część jeszcze lepsza.
I ta scena z wybielaniem odbytu jako alegoria do lęków wywołanych widokiem ciemnego dymu wylatującego z komina krematorium... po prostu majstersztyk!
Masz na myśli ten, z 2009 r. ? Ten film, nie ma prawa być wgll nazywany filmem!