nieprawdopodobny, ale przeczytałam gdzieś, że jest to po prostu książka
obyczajowa, a nie historyczna. Nie wszystkie fakty się zgadzają z
rzeczywistością. Narzekacie na obozy pracy, że wyglądały inaczej, ale w
filmie raczej o coś innego chodziło.
Książka obyczajowa a nie historyczna więc można zupełnie zapomnieć o zgodności historycznej??? A co to właściwie według ciebie znaczy "książka historyczna?" Niefabularna? Nawet gdyby to autora obowiązuje zapoznanie się z faktami dotyczącymi danego okresu. "Chłopiec w pasiastej piżamie" to historia tak przepełniona bzdurami i świadczącej o braku podstawowej historycznej wiedzy autora, że ma się wrażenie, że napisało ją właśnie ośmioletnie dziecko.