Polecam ten film...Po raz pierwszy ogladalam film o obozach koncentracyjnych i wzruszylam sie nad losem niemieckiej rodziny... paradoks!!!
Nie rodziny a Brunona. ;P Wzruszyłaś się nad losem jego ojca??! Aluzji do Rudolfa Hessa?? Nie sądzę. :)
nO, RZECZYWIŚCIE BIŁO SIĘ CZYM WZRUSZAĆ...