Wydaje mi sie ze twórcy filmu uznali ze "szokujaca" koncowa scena wystarczy aby zrekompensowac bol doznany podczas pozostalych osiemdziesiecu minut - TAK NIE JEST! Film rozwija się straszne powoli, wręcz się wlecze, moze dopiero w polowie filmu zaczyna sie rysowac jakis obraz całości ktora zmierza do tego kulminacyjnego momentu czyli "koncówki". Calosc grubymi nicmi szyta, jacys ci niemy nie niemieccy, zydzi niezydowscy, oboz niekoncetracyjny i t d. Film dobry do wyswietlania w TV jak juz nic nie ma do ogladania, nic po za tym!!
Całkowicie się z przedmówcą zgadzam.Naprawdę ciekawy temat(tylko temat)a tak spartolony że głowa boli:( Nadwyraz dojrzała 12 latka,ekspresowe przeszukanie obozu,solidarność więźniów idących do krematorium(idziemy my niech dzieci też idą).Naprawdę ożna podawać jeszcze mnóstwo niedociągnięć.Ogólnie jestem zawiedziony i to bardzo.Pozdrawiam wszystkich filmożerców