tez obejzalem zwiastun i tez bym chcial to obejzec, gdzie to sie dzieje w Polsce ?? i wlasnie kiedy premiera

Stawiam raczej na wschodnie Niemcy, tam też były obozy, poza tym nie nimiecki żołnierz nie ściągałby rodziny do Polski :P

Nie no bylo tak, kolo oswiecimia mial dom jakis tam wazny gestapo i zyl ze swoja rodzina przez czas wojny, dlatego pomyslalem ze to moze sie dziac gdzies w polsce

Nie ma to jak udawanie normalnej rodzinki, kiedy jest piekło o.O

wracajac do filmu to dobrego aktora wybrali do tej roli, on ma wredny wyraz twarzy, pomijajac harrego pottera ale tam mial wasy

Wydarzenia rozgrywają się w Niemczach, a Bruno jest synem komendanta obozu zagłady

Zwiazstu rzeczywiscie bardzo dobry, zapowida się bardzo dobry film:)

Btw, zachecam do rpzeczytania ksiazki:) Nosi ten sam tytul i jest naprawde niesamowita. Mam nadzieje, ze rezyser podola wyzwaniu ekranizacji jej:)

Kobieta sadziła sobie róże, mówiła że czuje się jak w raju, a za murkiem, z komina krematorium nieprzerwanie leciał dym...

Akcja filmu rozgrywa się w Niemczech, ale same ujęcia były kręcone na Węgrzech w okolicach Budapesztu.

Właśnie jest z tym pewien problem: akcja dzieje się w Niemczech, ale z tego co wiem jedynym obozem, który miał cztery krematoria był Oświęcim, który dobrze wiemy gdzie jest. Ewentualnie można uznać, że tereny GG nazwano Niemcami, ale mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby tak było, a twórcy po prostu pomylili się.

Oglądałam go dzisiaj. Przeryczałam pół filmu.
A to dzięki zwiastunowi, Bbo miałam na to iść ze szkołą ale jakoś mnie nie ciągnęło. Potem w moje 'ręce' wpadł zwiastun i od razu zamówiłam bilety. Nie żałuję, tylko raczej dzisiaj nie zasne ;(

To dzieje się w Polsce. Obóz Po-Świecie (w oryginale Out-With, fonetycznie zbliżone do Auschwitz) to w rzeczywistości Oświęcim. A nie pamiętam dokładnie kiedy, prawdopodobnie podczas pierwszej rozmowy chłopców, Szmul informuje Bruna, że nie jest już w Niemczech, że znajdują się w Polsce.

Nie ogladalem filmu ale akcja ksiazki dzieje sie w Oswiecimiu. Oczywiscie na poczatku bylo troche watkow w Berlinie, ale juz glowna akcja toczyla sie wlasnie w polsce :)

Już po samym zwiastunie nasuwa mi się skojarzenie ze film możne być oparty na historii Rudolfa Hoessa który mieszkał z żoną i dziećmi beztrosko w pobliżu obozu Auschwitz-Birkenau.