jestem swiezo po seansie i doglebnie poruszony. Zakonczenie przeszywajace na wskros... Ciezko faktycznie ocenic, ale produkcja przedstawia bardzo prosto historje, ktora ma w sobie cos, czego nikomu na swiecie bym nie zyczyl... Ode mnie 8-9/10.

Film bardzo ciekawy chyba jeden z jedynych :P o żydach nie tak do końca oklepany jak większość. Końcówka niezbyt zaskakująca w chwili gdy Bruno biegnie z łopatą łatwo się domyślić co potoczy się dalej :D O dziwo wzruszający troche inny od filmów o biednych żydach. Uważam, że takie filmy powinny przestawać powstawać bo ile można :P Rozumiem, że to jest straszne co się stało ale nic nowego oglądanie podobnej historii nie wniesie do naszej wiedzy.

no tak, ale w takim wypadku nikt nie kręciłby filmów o śmierci, miłości, bo przedstawiono już tak wiele ich oblicz, że hoho.
każda historia jest inna, każda mówi o kimś innym, zawsze są jakieś elementy różniące.
gdyby filmów nie kręcili, bo ten problem już jest zekranizowany, to w kinematografii zapanowałaby istna stagnacja.

Niekoniecznie jest naprawdę wiele bólu i cierpienia o którym się nie mówi, bo kręci się kolejne filmy o żydach :) Następne co mnie irytuje to podejście Polaków do takich filmów, jeżeli nie spodoba ci się film o żydach jesteś antysemitą, MUSI ci się podobać nie ważne jak słąby by był.... Niby każdy opowiada inną historię ale większość tak naprawdę to jak kolejna część jakiejś wielkiej sagi. Oczywiście są wyjątki jak właśnie chłopiec w pasiastej piżamie :)

no nie zgodzę się z tym podejściem Polaków. może w starszym pokoleniu tak jest, albo u pozerów, co stwarzają wizerunek współczujacego, dobrego człowieka. to JEST temat rzeka, dlatego tak dużo filmów powstaje na ten temat.
widzisz, przykład chłopca w pasiastej piżamie, który przedstawia ten problem w sposób niespotykany. inny przykład -"pianista'. włóczy się i chroni po przerażających miejscach, by przeżyć. albo "lista schindlera'. mówią o tym samym? no mówią, ale pokazują problem w różny sposób.