ilekroć oglądam filmy dotyczące obozów zagłady nie mogę uwierzyć, że to wszystko działo się naprawdę. Dla nas, pokolenia X, są to rzeczy niewyobrażalne, wręcz nierealne. A jednak! Dramat tym głębszy, im młodsi są uczestnicy tego koszmaru. W czasie wojny dzieci są pozbawione spokojnego dzieciństwa, są ofiarami nieludzkiego koszmaru. Tracą wszystko, co najcenniejsze i najdroższe. Lecz mimo okropności które dzieją się wokół, mimo drutów, straży i smierci, istnieje potężna siła przyjaźni, po ostatnie tchnienie... trudno będzie mi zapomnieć zakończenie filmu. Siła przekazu tego obrazu jest wielka.
Dla tych co nie widzieli, polecam rówmież "Głosy niewinności".
Ale zauważ że pomimo że jesteśmy wolni od wojny nadal jesteśmy za murami swojego intymnego getta. Getta były w każdym kraju i była to dzielnica zamieszkiwana przez żydów, nie miała nic wspólnego z wojną. To ma dla mnie symboliczne znaczenie, tak jakby Wojna była tylko nazwą ustroju politycznego w naszym kraju i nie tylko, a tak na prawdę w tych czasach wojnę prowadził każdy człowiek w latach zaborców ale i obecnie również. Dzisiaj młody człowiek nie potrafi zrozumieć swoich dziadków walczących w wolność. Tamte czasy pomimo tego że szerzyły zło sprawiała w ludziach większe poczucie godności, moralności, braterstwa, honoru, ceniono życie, miłość była głębsza i strata boleśniejsza. Pokolenie dzisiejszych czasów nie szanują siebie samych, nie wiedzą co to są cnoty dobra. Zabijają za kolor szalika swojego kolegów, gdzie to kilkadziesiąt lat wcześniej ich dziadek zabił swojego wroga w obronie rodziny. To nie tamte czasy dążyły do samodestrukcji ale te czasy dążą do zniszczenia siebie nawzajem. W polityce nic się nie zmieniło, ale w ludziach również. Wandalizm dawniej był nazywany buntem i walką z systemem, a biedak żebrający od kościołem jest nazywany potocznie "żydem". Siła tkwiła w inteligencji, i sile przebicia się przez szarą rzeczywistość a nie tak jak dzisiaj w wielkości bicepsu czy klaty. Dawniej ludzie łysi bali się wychodzić na ulicę bo widziano w nich ludzi z obozu pracy a aktualnie ludzie łysi sami się golą do zera jako pokaz swojej siły. XXI wiek jest wiekiem depresji, subkultur, samobójstw, agresji, kłamstwa, ironii, chciwości, egoizmu, czy złości ale o zgrozo nie czasy dobroci, życzliwości, i próby oswobodzenia się z sideł wojny która skończyła się w państwie ale nie w społeczeństwie.