Ja bym powiedział ze jest to dramat, momentami komedia. Ale czy jest to środek nasenny to bym nie powiedział . Film jak dla mnie bardzo dobry.

Film zdecydowanie nie zasluzyl sobie na tak niska ocene jak 4/10. To przegiecie! Byc moze moglby byc nieco inaczej (ciekawiej) opowiedziany, ale dla mnie jest OK i wystawiam z czystym sumieniem 8/10.

jest to całą pewnością komedia. w niektórych momentach nieźle się z żoną uśmialiśmy :)

a tematyka jakby nie patrzeć fantasy

ludzie jakie fantasy- toż to dramat w pełnym calu- momentami mozna się pośmiać ale z załozenia jest to DRAMAT.

no tak. fantasy nie było w ogóle. w końcu dzieci z marsa to codzienność ;)

no tak - widzę ze nie zrozumiałeś tego filmu i nie wiesz o co w nim biega-
Chłopiec z marsa jest to opowieść o dziecku który ma swój świat i "swoje zabawki". Opowiada tą historie ze jest kosmitą żeby poradzić sobie ze swoją tragedia, jest on po prostu bardziej wrażliwy niz inne dzieci i jest mu ciężej.(bez miłosci). A to pozwala mu się odciąć od wszystkiego. A postać grana Przez Johna Cusacka widzi w tym dziecku samego siebie z dzieciństwa . Tez był zainteresowany kosmosem i cała fantastyką i nadal jest bo pisze ksiązki . David adoptuje chłopca i postanawia stać się częscią jego marsiańskiego świata . Dla obu jest to bardzo dobra nauka ze zycie to coś wiecej niz zabawa, fantazja i ze obaj bezwzględnie potrzebują miłości.
pozdrawiam :)