Ćwicze judo i karate od 5 lat i spytałem sie trenera czy to możliwe powiedział że z medycznego punktu widzenia nie jest to możliwe ale jeśli ktoś ma wiare w sobie to moze działać cuda. oczywiście kolano nie będzie tak sprawne jak było a na to trze ba warunków i długiej rehabilitacji wiec moge ci powiedziec ze raczej jest to niemożliwe ale cuda sie zdarzają

no właśnie ludzie z którymi ja trenuje podobnie mówili, że generalnie to koniec kariery, ale wiara, siła woli i tym podobne. ale chciałem zasięgnąć opinii innej osoby czy grupy. dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

spoko

Trenowałem 6 lat taekwondo a potem wszystkiego po trochu boks, sambo, black combat, valetudo. Mimo to za eksperta się nie uważam ale mogę powiedzieć coś co usłyszałem od człowieka który zna się na rzeczy jak mało kto. Nie dotyczy to takiego złamania lecz uszkodzenia kręgosłupa które jak każdy wie również jest dość problematyczne :) Otóż jest gość który doznał takiego urazu na tyle poważnego że przeciętny człowiek nie był by wstanie funkcjonować poprawnie. Jednak ten gość był nie przeciętny bo ćwiczył od dziecka (już nie pamiętam co dokładnie) ale był tak niesamowicie obudowany mięśniami że po rehabilitacji wrócił do dawnej formy. (mówiąc obudowany mięśniami nie mam na myśli koksa na sterydach tylko człowieka który efekt taki jaki osiągnął okupił latami treningów i hektolitrami potu). Drugą sprawą jest ta nasza "medycyna" która nie wątpliwie jest na wysokim poziomie ale jak często bywa każdy wie. Miałem ostatnio złamaną kość śródręcza w samym stawie - niby tylko palec ale jak ktoś wie o co chodzi to wie że to bardzo nie fajne złamanie. Lekarze powiedzieli mi że tego się nie da nastawić trzeba ciąć i wstawiać druty a i to nie uratuje mnie przed częściowym niedowładem tego palca. Oczywiście nie zgodziłem się na operacje i pojechałem do pewnej osoby która w dość prymitywnych warunkach składa wszelakie złamania i pomaga w innych sprawach tego typu. Efekt końcowy - palec złożony i prawie a 100% sprawny (jedyny minus to że nie zginam go do końca ale jest git) To tylko mój przykład ale mógłbym podać jeszcze kilka tylko z mojej rodziny w których medycyna zawiodła a ktoś kto nie jest lekarzem pomógł. Tak więc odnosząc się tu do twojego pytania stwierdzam że można bo często kiedy lekarze mówią że czegoś się nie da zrobić z medycznego punktu widzenia to nie do końca musi być to prawda.
Mógłbym pisać jeszcze bardzo długo bo taki już jestem, dużo gadam dużo pisze :) ale na tym zakończę
Podsumowując:
- uważam tak jak szymo121 ze cuda się zdarzają
- kontuzja kontuzji nie równa
- czy się da czy się nie da zależy tylko od człowieka

ale sie rozpisales;) ale masz racje twierdze tak samo