I powstał kolejny film o tym jak grupa uzbrojonych w automaty nie potrafi trafić w dwie osoby z kilku metrów, siłę odśrodkową ciężarówki kompensuje inhibitor inercji, a dwójka niepozornych młodych gniewnych rzuca pralką w stylu o którym zawodnicy zawodów strong man mogą tylko pomarzyć.
Jeśli komuś film przypominał...
Recenzenci jak zwykle- jak film dobry to piszą, że słaby jak słaby to piszą, że dobry. Strasznie głupie sceny strzelanin. Ludzie trzeba by się było naprawdę starać żeby wystrzelać tyle nabojów i kogoś nie trafić a i tak byłoby to niemożliwe
Dialogów może z 15 minut reszta strzelanka ,prawie każdy do każdego, w sumie na niczym innym film się nie opiera.
oby nie tak wyglądała przyszłość kinematografii... Aktualnie już filmiki w grach sa lepiej robione tak btw.
Kino akcji w najlepszym wydaniu. Strzelaniny, bijatyka, krew i znakomite aktorstwo.
A kto wylewa pomyje w komentarzach? Oczywiście ci, co zwykle, niedorobieni rurkowcy i sfrustrowani wątrobiarze.
Z cyklu piątkowe kino akcji / mega pierdoły jest OK. Gdyby nakręcili 20 lat temu dziś byłby to klasyk.
Choć dla mnie jest to film jednej sceny - sceny w klubie która ma ciekawą choreografię. Poza tym film nie ma nic wow do zaoferowania. Dużo krwi, głośne wystrzały, ale wszystko to już było i to lepiej....
Szkoda, że zabrakło ciekawego scenariusza. To wygląda jakby scenarzysta z reżyserem stracili młodość na granie w gry z gatunku FPP/TPP shooter i po latach postanowili sobie nakręcić film.
5/10
Chaos fabularny, nie bardzo wiadomo czym oni się tam właściwie zajmują. Chaos wizualny, raz kadry które mogłyby zawisnąć na ścianie jako obraz, raz sceny "samochodowe" tak kasztanowe, że wstyd by to było pokazać jako przerywnik filmowy w grze. Zabójstwo każdego wymaga całego magazynku, chyba, że nie ma już kul to...
Nie liczyłem na coś w stylu "The Raid", ponieważ Tom Hardy nie posiada takich umiejętności walki. Myślałem, że będzie to bliższe "Gangs of London". I o ile akcja jest tu na bardzo wysokim poziomie, to jednak jest to poziom niżej niż wspomniane "GoL". No i przede wszystkim nie ma tu za bardzo fabuły.. Szkoda.. Mógł być...
więcej
Netflix już nie robi superprodukcji z jednym znanym aktorem. Teraz zatrudnia całą plejadę znanych twarzy jednak nic to nie daje kiedy fabuła nie jest wciągająca i rozwleczona.
Zbyt dużo scen gdzie widzimy Toma Hardi'ego jak po prostu gdzieś idzie.
Sceny walki z okropną roztrzęsioną kamerą jakby operator miał...
Może nie za często ładowany ale kogo to . Prosta fabuła grad kul i tasak też się znalazł czego chcieć więcej .
Czego się nie dotknie - wyjdzie kupa. I tyle w temacie filmu. A i jeszcze: nie ośle uszy ale barani rozum. I mamy komplet.
Jak ktoś liczył na coś podobnego to niestety nie ma porównania do tego klasyka. Samo strzelanie, fabuła mierna, postacie nie zapadające w pamięć. Dla mnie wielki zawód.