Taaa a ciekawe jakby Papa nie pokazał/a wcześniej obrazu gdzie dziewczynka ma się dobrze,biega i uśmiecha się?Przeciez w pewien sposób go uspokaja i dopiero wtedy główny bohater niby w bólach ale wybacza...

A to nie ma znaczenia, chodzi o sam fakt, że pokazuje drugi ten szczęśliwy świat. Wiec jeśli istnieje taki świat, on ma moc i zaczyna swoje biadolenie i metafory przedstawiać, to jakby raczej był ignorantem, bo ojciec dzieci kara za złe rzeczy, a on jako nieodpowiedzialny rodzic miliardów ludzi, nie dość nie kara, nie wynagradza, to kompletnie olewa, czyli róbcie co chcecie. A dobrze wiemy, iż dzieci nie zostawia się bez nadzoru, bo gdybyśmy dzieci zostawiali bez opieki, to by się pozabijały przez swoją głupotę, krzywdzili przez brak wykształconej mentalności i byli chciwi, bo nie znaliby słowa umiar. Czyli ten cały papa jest kompletnie nieodpowiedzialny :) Ma możliwości, ale z nich nie korzysta, po co cierpienie, ból, śmierć, jak można by tego uniknąć? jeśli ktoś chce to niech umiera lub niech cierpi, ale on nie dał wyboru, tylko sam tak postanowił w brew wszelkiej logice. To nie ludzkość postanowiła że chce tak żyć, to on postanowił, ze tak będą żyć.

Nie no tu raczej mu chodzi o to,żebyśmy we własnym sosie się taplali i się w miarę lat ewolucji się bardziej ucywilizowali,by byśmy sobie nawzajem wybaczali itd a ze nieraz są ofiary,trudno albo inaczej ból ma nas uszlachetniać zapewne...Tak czy siak wszystko to jest baaardzo naciągane.