jeszcze z czasów socjalistycznej Telewizji Polskiej. Trzyma dobre tempo, nie rozwodzi się nad niczym, skupia na faktach a nie ich interpretacjach. Nie ma niepotrzebnego rozwadniania i szukania komplementarnych stanowisk.
Jak by dokument o takiej samej zawartości merytorycznej nakręcono w nowym stylu XXI wieku to miałby on co najmniej 2 godziny albo nawet i ze 4 godziny.