niekoniecznie, twórcy pokazuja jeden z możliwych scenariuszy kryzysu i tyle (zresztą znany) a co do "teorii spiskowych" - wiadomo od czasu Oświecenia "muszą byc"

O akcjach w tym filmie ani słowa nie było, oni mieli instrumenty pochodne, którymi handlowali, które w momencie wymyślenia były genialne, ale na dłuższą metę spowodowały kryzys, bo nikt nie rozumiał z czym ma do końca do czynienia i to film oddaje świetnie. Ktoś kiedyś wspomniał, ze to jest bomba zegarowa, ale nikt się tym nie przejął do końca, ale w momencie jak stało się to oczywiste, nawet dla szeregowych analityków, była pora pierwszemu wyjść przez drzwi. Dla mnie film bardzo realistyczny i dobrze oddający świat wielkich finansów.

Film jest realistyczny, bo opiera się na faktach. Lehman Brothers pozbywał się papierów w piątek 12 września 2008 r. (po nocnym posiedzeniu z czwartku na piątek), a w poniedziałek 15 września - ogłosił upadłość, co zapoczątkowało falę tsunami na całym świecie.
Jak pisze "klucznik44" Lehman nie był jedyny, tkwiła w tym cała finansjera od Wall Street, przez City w Londynie itd. Ale jak mówią w filmie, trzeba być pierwszym albo mądrzejszym albo sprytnym (chciwym). Lehman był pierwszy.

czy ktoś może wie, co to był za wzór, z którego owy analityk wyliczał dane o kryzysie? chodzi chyba o jakiś model ekonomiczny...

inside job to lewacka propaganda , film pokazuje mechanizm powstawania bańki spekulacyjnej ale nie wskazuje prawdziwych przyczyn kryzysu , którym jest przeregulowanie i odejśce od zasad wolnorynkowych , to nie kapitalizm jest winny tylko interwencjonizm

żadna lewacka propaganda a bańka u nas to co chaty po 300 000 w moim bloku warte dobrej willi spoko jeszcze 2 - 3 lata i pogadamy bańka jeszcze nie pękła , dobrze że ktos oglądał inside job bo nawet postacie autentyczne