Chciwość
Margin Call
2011
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Chciwość 
ocenił(a) film na 8 użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 6
Cóż jestem 5min po obejrzeniu filmu i nie powiem że mi sie on nie podobał ale jest on na pewno trudny do zrozumienia.Jestem gimnazjalistą i może tylko mi się tak wydaje ponieważ nie nabyłem jeszcze większej wiedzy ale jest dużo niezrozumiałych (finansowych) rzeczy.Pewnie ci którzy siedzą głębiej w tym biznesie lepiej rozumieją o co chodzi ja zrozumiałem z niego tyle że człowiek w dzisiejszych czasach jest wstanie zrobić wszystko byle się wzbogacić i nie obchodzi go żadne prawo moralne ani to że przez to może ucierpieć wile milionów innych osób.Zaciekawiłem się nim z jeszcze jednego powodu.Doskonale ukazuje aktualną sytuacje w Europie gdzie przez błąd jednej osoby, jednej firmy, czy jednego kraju może ucierpięć wiele milionów ludzi co ma miejsce w narastającym kryzysie a przeciętni ludzie nie mają na to żadnego wpływu.Nie mam zwyczaju komentowania gry aktorskiej ale tu musze się wypowiedzieć.Każdy aktor i każda odegrana przez niego scena niebywale mnie przekonywały.Dałem 7/10 i być może dlatego że jestem poprsotu za głupi na taki film i nie moge zrozumieć wiele finansowych spraw.Polecam ponieważ film może wkręcić chyba że ktoś szykuje się na pełną zwrotów akcji sensację ale wtedy wogóle nie rozumiem co przyszło mu do głowy czytając zapowiedzi.
Myślę że zrozumiałeś to co najwazniejsze w tym filmie. Nie powiedziałbym że jestes głupi. Raczej odwrotnie. A wiedza na temat ekonomii i finansów jeszcze może do ciebie przyjść. Wystarczy poczytać troche na ten temat.
TheWrestler jeśli Cię ten film zainteresował (a jesteś dopiero w gimnazjum) to możliwe że np. któryś z uniwersytetów ekonomicznych też Cię zainteresuje w niedalekiej przyszłości. Tam ekonomii i finansów jest sporo :).
Faktycznie, jesteś trochę zbyt surowy dla siebie :) Trochę więcej dowiesz się o finansach (a dowiesz się, gwarantuję :) film stanie się zrozumiały.
W zasadzie to mówi o nienajłatwiejszych rzeczach i mechanizmach w sposób jasny, prosty (by nie powiedzieć uproszczony). Jak ktoś nie rozumie podłoża kryzysu, to tutaj ma to wszystko ładnie wyłożone (podoba mi się "stopniowanie" zagmatwania... Ci najniżej fajnie wszystko szybko łapią, mówią "mądrym" językiem", potem, tłumacząc przełożonym, muszą to wszystko "transponować", używając terminologii coraz łatwiejszej... ). Film dobry.
ja właśnie nic nie wiem na temat ekonomi, finansach i nie zrozumiałam tego filmu. jedynie co było dla mnie jasne to to, że ten bank wykiwał wielu ludzi kosztem wzbogacenia się. i tyle.
tylko że znajomość finansów w tym przypadku nie ma wielkiego znaczenia. film opowiada historię przede wszystkim jednej postaci, granej przez Kevina Spacey. Film z początku wydawał mi się dobry, ale trzeba przyznać, że dupy nie urywa. Po kilku tygodniach śmiało mu obniżyłem ocenę, bo nie dorównuje obrazom, którym dałem 7/10. Adekwatne jest 6/10.
mnie też irytowało to że nie jestem pochytany w sprawach związanych z filmem, film chyba najlepiej odzwierciedla kulisy kryzysu finansowego
