Chleb z nieba
Pane dal cielo
2018
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Chleb z nieba 
ocenił(a) film na 8
Mocny prolog, który zmusza to refleksji. Ciekawy początek, ale im dalej tym jest bardziej banalnie, bez sensu i głupio.
Bardzo mi sie nie podobało, że bezdomnych pokazuje się w pejoratywnie stereotypowym świetle.
Bezdomny musi śmierdzieć, nawet jak może się umyć, ale skoro jest bezdomnym, to pokażmy negatywna konotacje bezdomności.
Lekki upośledzenie umysłowe, jak na bezdomnego przystało. Tak zachowywała się Lili, jak jej smarki z nosa leciały, nad herbatką u Ady. Żal było patrzeć
No i koniecznie, musi być bezdomny ze schizofrenią
I, clou tej historii, niewidzialne dziecko, które widza tylko osoby "dobre".
Ale jak definiować dobro? Czy ktoś, kto z głodu ukradnie bulkę jest złym człowiekiem? Lili straciła przywilej oglądania dziecka, po tym jak ukradła pieniądze, by dziecku kupić pieluszki. Nie ukradła dla siebie. Zanim ukradła, błagała o pomoc, ale jej nie otrzymała. Czy Lili przez to była złym człowiekiem? A czy Ada była dobra, tylko, dlatego bo przebaczyła Lilii, i to pod warunkiem? I czy przebaczyłaby jej również, jakby jej torebki nie oddała?
Czy dobrą osobą, matką, jest kobieta, która nie wierzy w słowa syna, i ciągnie go do dzieciątka, w celu sprawdzenia jego prawdomówności? Nie przemawia do mnie takie „dobro”
Święta, który nie może iść normalnie tylko "krokiem świętym", bo inaczej święta by nie była?
I oczywiście widzący dziecko kler, bo kler przecież z założenia jest dobry ;)
Nie przekonuje mnie koncepcja dziecka, jako zmaterializowanego testu na zło i dobro. Bez sensu jest dla mnie ideologia, samosprawdzania swojej wartości moralnej i etycznej. Złodziej wie, że jest złodziejem, i nie potrzebuje do tego „szklanej kuli”, żeby mu to uświadamiała. Oprócz socjopatów, każdy potrafi odróżnić dobro od zła, więc czemu to dziecko miało służyć?
Tytuł sugeruje, że został dany ludziom od Boga. Po co?
Bóg dał nam swoje słowo, Pismo Święte. W nim znajdziemy, jak czynić dobro, czy może jak nie czynić zła. Bo dobrym, wg. Biblii nikt nie jest.
„Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu rzekł:, Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg”
Ewang.Marka 10: 17-18, Biblia Tysiąclecia
Film dostał "Katolickiego Oscara". Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest ;)
I chyba kierowany jest właśnie do tej grupy, dla ludzi mocno katolickich, którzy tylko i wyłącznie, będą patrzeć na ten obraz przez pryzmat religijności i religijnych "cudów". Nie widząc przy tym stereotypowej konotacji i fałszu
Miał być drugi „Cud w Mediolanie”, ale nie wyszło
Zobaczmy z drugiej strony - ludzie mający dom, wypachnieni, eleganccy, mający pracę, ułożone życie - czy to też nie jest stereotyp? Lili nie widziała dziecka, bo chciała je mieć tylko DLA SIEBIE. I to ją zaślepiło - stąd ten alkohol i kradzież. Zauważ, że po naprawieniu win, znów je widzi.
"Lekkie upośledzenie umysłowe" - nie pomyślałaś, że to może być przyczyną jego bezdomności? Ten film opowiada o różnych bezdomnych, więc mają jak najbardziej prawo być upośledzeni i brudni (co się tyczy tylko jednego bohatera, reszta na siebie nie narzeka pod względem higieny)
"I oczywiście widzący dziecko kler, bo kler przecież z założenia jest dobry " - oj, chyba się niedokładnie oglądało film... Z tych 3 księży dziecko widziało tylko ten 1 ksiądz, który pomógł Annibale.
Te dziecko to żaden test, tylko zobrazowanie Mesjasza. Nie wiem czy zauważyłaś, ale znajdują te dziecko w śmietniku w WIGILIĘ. I tak jak do Jezusa schodzili się zarówno pasterze, jak i 3 królowie.
Sam Bóg kazał być jak dziecko: "Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1J 3,1)
Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. (Mt 18, 3-4)
-
Dlatego Jezus stawia dziecko jako wzór prostoty w zachowaniu (por. Mt 18,2-3), za którym nie kryje się fałsz, czy dwulicowość, typowe dla świata, w którym żyjemy.
"Święta, który nie może iść normalnie tylko "krokiem świętym", bo inaczej święta by nie była?" - najwidoczniej święci nie chodzą normalnie :) A tak serio, Jezusa przepowiadali prorocy i święci, więc pewnie po to, potrzebna była. Kojarzysz Symeona, który tak czekał na ujrzenie Mesjasza, żeby mógł już umrzeć?
"Czy dobrą osobą, matką, jest kobieta, która nie wierzy w słowa syna, i ciągnie go do dzieciątka, w celu sprawdzenia jego prawdomówności? Nie przemawia do mnie takie dobro " - ona nie sprawdzała jego prawdomówności. Bała się, że jej syn stracił serce i jest złym człowiekiem - tymczasem jest dla niego nadzieja.
Jak myślisz, dlaczego część ludzi widziała te dziecko, a część nie? Jeżeli dziecko stanie się symbolem bezdomnych i ludzi w potrzebie to już jest jasne. Poza tym, jak ono scaliło ludzi. Scena w restauracji, co Lili bije w okno, a facet każe dziewczynie nie patrzeć?
Dla mnie, naprawdę spoko film, choć momentami się dłużyło... Wniosek końcowy - każdy czy bezdomny, majętny, zdrowy, chory jest CZŁOWIEKIEM. Jeżeli nie zauważasz bezdomnych, nie traktujesz ich jak ludzi - to TAK JAKBYŚ NIE WIDZIAŁ DZIECKA. Bo w Twoim sercu nie ma miłości, dobra. "Dziecka nie widzą oszuści" - Ada
Ja interpretuję to tak, że dziecko jest metaforą działania Boga w ludzkim życiu. Jeśli człowiek jest gnany przez żal, gniew, rozgoryczenie, i w tym stanie obciąża się jeszcze jakimś kolejnym złem, to pozostaje ŚLEPY na dobro. NIE WIDZI wspomnianego działania Boga, nie dostrzega jakiegoś DARU w każdym momencie życia, choćby banalnym. Myślę, że patrząc według tego klucza, cały film okaże się zrozumiały. :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
