W willi pisarza Ryszarda (Zbigniew Zapasiewicz) pojawia się ekipa telewizyjna. Człowiek pióra na prowokujące pytania aroganckiego i cynicznego dziennikarza przeprowadzającego wywiad odpowiada banałami. Po opuszczeniu domu przez gości jest jednak podenerwowany. Pisarz następnie spędza bezsenną noc w trakcie której rozważa czy opłaca mu się jechać do strajkujących stoczniowców.
Ryszard (Zbigniew Zapasiewicz) jest pisarzem, z którym przeprowadza wywiad cyniczny dziennikarz. Pewnego dnia widzi ludzi, którzy chcą zarejestrować związek "Solidarność". Rozpoznaje tam agenta SB (Stanisław Manturzewski). Oboje wspominają dawne czasy i przyglądają się obecnej sytuacji.