Film niezły w warstwie psychologicznej, natomiast zupełnie nie przystaje do faktów. PGR-y a w zasadzie żadne państwowe zakłady nie handlowały z zagranicą w sposób bezpośredni. Takie rzeczy załatwiała CHZ (Centrala Handlu Zagranicznego) i, jeśli chodzi o drewno, PAGED. Austriacki przedsiębiorca nie mógł tak po prostu sobie przylecieć z gotową umową kupna-sprzedaży, dyrektor (który nie miałby nic do powiedzenia) byłby o wiele wcześniej poinformowany.