Ktoś może powiedzieć,że jak komedie kręcił młody Machulski czy Lubaszenko,to też grali ci sami aktorzy Pazura, młody Stuhr czy Milowicz.Ok zgoda,tylko,że wtedy komedie były o wiele lepsze,mniej prymitywne niż teraz. Miały mniejsze budżety, i co za tym idzie mniejszy rozgłos,ale nabyły uznania w oczach widzów.A dzisiaj mają wszystko,a nawet głupiej komedii,nie potrafią zrobić. Czas bezlitośnie pokaże,że ten film to pomyłka.
Dziwię się Bosakowi,Stence i Żakowi ,że wzieli w tym udział. No,ale w sumie z czegoś żyć trzeba,zapłacili to zagrali.Małaszyńskiemu się nie dziwię,kiedyś w wywiadach po pierwszym sezonie Oficera,próbował się kreować na osobę,która brzydzi się chałturami,jest wierna starym ideałom,jak widać były to tylko puste frazesy.