3,7 92 tys. ocen
3,7 10 1 91649
1,4 23 krytyków
Ciacho
powrót do forum filmu Ciacho

Witam. Film obejrzałem tylko dlatego, że wielu znajomych go widziało i nieustannie pytali czy ja go widziałem, więc mnie zaciekawiło czy przekona mnie jakoś do siebie. Od razu mówię, że nie chcę krytykowac tych, którym się ten film podobał, ale pragnę kilka cierpkich słów o samym filmie jednak wypowiedzieć. Po pierwsze, jest to jeden z najgorszych polskich filmów, jakie w ogóle widziałem, a już na pewno tragicznie słaby film jeśli rozpatrywać go w dziedzinie komedii. Poziom polskiego kina rozrywkowego według mnie jest bardzo niski, czego przykładem może być powstawanie komedii tego typu, bo oprócz "Ciacha" przecież znajdą się takie "perełki", jak "Ja wam pokażę!", "Dlaczego nie!" czy "Miłość na wybiegu". Kolejna sprawa, że tego typu filmy są maksymalnie komercyjne, nie starają się przekazać niczego głębszego, ba! mało kiedy starają się rozbawić bardziej wymagającego widza. A już samo "Ciacho" w swym komercyjnym charakterze przoduje (wiadomo, kampania typu "Ciacho gra dla WOŚP" i te sprawy). Naciąganie widza, w zamian za niedostarczanie żadnych treści czy rozrywki (nie wspomnę już o nędznej, powtarzającej się zazwyczaj w każdej tego typu produkcji obsadzie) wydaje mi się dość nie fair. Oczywiście ktoś powie, że jeśli mi nie pasuje, to nie muszę wcale oglądać takich filmów. Zgoda, ale akurat kilka zdarzyło mi się obejrzeć i nie jest moim zamiarem odstraszać innych na siłę czy krytykować ich zdanie, ale jedynie wyrazić własne, które akurat w tym wypadku jest precyzyjne i cierpkie. Może i kina czerpią spore zyski z takiego a nie innego poczucia humoru pewnej grupy Polaków (a może chodzą oni na takie filmy z nudów czy innych misternych powodów, nie wiem), ale nawet widz postronny, który chce po prostu włączyć sobie taki film w celach badawczych musi czuć się sfrustrowany, gdy serwuje mu się prawie 2-godzinną papkę, z fabułą tak wtórną i nieciekawą, że ma się ochotę zapytac reżysera, w jakim celu marnuje swój i widzów cenny czas i tworzy taki żenujący film. Choć może to nie wina samego reżysera, co samej tendencji, o której wczesniej wspomniałem. Kończąc te swoje wypociny wspomnę o tym, że nie zabiorę się prędko do tego typu polskiej produkcji, gdy usłyszę od pewnych osób, by to obejrzeć tylko z ciekawości i w celach zapoznawczych, bo szkoda przede wszystkim czasu na to, by słuchać "pasjonujących" wypowiedzi Karolaka czy Kota, które momentami, stylizowane na dialogi postaci z filmów Tarantino czy Pacino z amerykańskiej gangsterki, wylatują ponad pewien specyficzny poziom- poziom niskopodłogowych autobusów miejskich, grzęznac w końcu w najgłębszym mule, grzebiąc przy okazji polskie kino rozrywkowe. Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się specjalnie urażony, ale niespełna 2 godziny tego chłamu w postaci "Ciacha" potrafią wywołać pewne refleksje w człowieku :)

ocenił(a) film na 1
diego88

zgadzam sie i jeszcze ten slogan "wreszcie prawdziwa polska komedia" prawdziwe polskie komedie byly w latach 90 tych jak kiler, poranek kojota itp. teraz polska próbuje na sile zżynać z amerykanskich filmów i seriali i im to nie wychodzi