Powiem tak, mnie osobiście film ten się nie podobał. W okolicy 25 minuty miałem ochotę wyłączyć DVD ale obejrzałem do końca. Owszem, był moment albo dwa gdy miałem "banana na ryju" ale ogólnie jak na tak szeroko reklamowaną komedię trochę za mało tego śmiechu. Najbardziej podobał mi się Małaszyński w roli lekko upośledzonego Karolka :-) Kot i Karolak też jakoś dają radę. Jednakże oceniłem film na 4/10 i tej oceny trzymać się będę "ręcyma" i nogami. Uprzedzam, sam ma dość duże poczucie humoru, nie jestem żadnym smutasem, broń mnie panie Boże :-]