Wymienię zalety obejrzenia przeze mnie tej produkcji:
-dowiedziałem się,jak wygląda Danuta Stenka
-dowiedziałem się,jak wygląda Marta Żmuda-Trzebiatowska oraz jej cycki
-dowiedziałem się,że Pitbull był wypadkiem przy pracy i Vega jest jednak słabym reżyserem
-fajna rola Małaszyńskiego(naprawdę,chyba tylko dzięki niemu się zaśmiałem kilka razy)
-niezłe efekty,jak na polski film
-kilku aktorów na przyzwoitym poziomie(to nie aktorzy położyli ten film)
-zjadłem dobre nachos'y ;)
-spotkałem się ze znajomymi
-no i najważniejsze,wiem,że gorszego filmu w tym roku już nie zobaczę,dlatego polecam obejrzenie tego gniota.Nic gorszego się wam w kinie w tym roku nie przytrafi,chyba,że pożar;)
Rzadko oceniam film tak nisko (3/10) i bardzo trudno zasłużyć sobie u mnie na taką i niższą notę.
Minusy:
-w skrócie można powiedzieć,że to,czego nie wymieniłem;)
Wiem,że ta komedia miała być w zamyśle głupia,ale głupie to jest Hot Shot,Naga Broń...itp.Komedie absurdów,które jednak ogląda się z ciekawością,czeka się na kolejny kretyńsko śmieszny gag.W Ciachu czeka się na koniec seansu,z nadzieją,że każda kolejna scenka nie może być bardziej żenująca od poprzedniej.Naprawdę fajny pomysł na film,w końcu coś nowego,ale niestety tego pomysłu zabrakło w realizacji.Wyglądało to tak, jakby ktoś wymyślił zarys scenariusza,kilka gagów i postaci,a dalej,to coś się wciśnie,żeby tylko było.