Dziwi mnie, że tylu komentujących określa film jako patologiczny. Wydaje mi się, że mylicie patologię z biedą i zaściankowością. Jak dla mnie jedynym wątkiem patologicznym w tym filmie była przemoc męża wobec żony.
I z powodu przemocy ten film pokazuje patologię społeczną (nie patologię w ogóle) - nieprawidłowe zjawiska występujące w życiu społecznym
Tak, pokazuje, ale tylko w jednym pobocznym wątku. Moja wypowiedz odnosiła się do licznych komentarzy Filmwebowiczów określających film jako przedstawiający polską patologię, a tak jak pisałem wyżej, patologii doszukałem się tylko w tym jednym wątku. A raczej charakteru całego filmu nie nalezy określać przez pryzmat jednego, mniej znaczącego dla fabuły wątku