Przekoloryzowany, przewidywalny, infantylny, łatwy, lekki... bajeczka. Ogląda się go i zaraz zapomina, że się go widziało. Jak kogoś odpręża oglądanie różowych komedyjek - polecam;) (absolutnie nie umywa się do Legalnej blondynki - bo tam humor był na duzo wyższym poziomie). A może jestem za stara na tego typu filmy?