nie nawiedzę filmu tego typu.Chodzi o komedio-romantyczno-zawyżone marzenia. Ok!Hilary jest bogata,sławna z lubieniem jej mam pewne problemy ale przecież nastolatki o czymś taki marzą.żeby być popularną,sławną,prawie piękną,sztuczną,plastikową i różową.Przed obejrzeniem myślałam że to będzie coś fajnego.Niestety.1/10.Przepraszam jeśli kogoś tym uraziłam ale to jedynie moje zdanie.
przynajmniej nie wszystkie a w szczegolnosci te ktore maja troche oleju w glowie
Wiesz, że też nie lubię takich filmów? Filmów, które pokazują jakieś przesłodzone sytuacje w których od początku wiadomo, jaki będzie finał. Ale "Historia kopciuszka" miała coś takiego... trudno mi to określić, po prostu jakoś ten film przetrawiłam (nie tylko ze względu na to, że lubię Hilary).
Wydaje mi się, że chodzi w tym wszystkim o nawiązanie do Kopciuszka, przeniesienie historii na współczesność. W pewnym sensie odnajdujemy w tym filmie przepiękną bajkę z dzieciństwa... :)
No tak ale to jest historia KOPCIUSZKA, a bajkę chyba znasz! Więc pod tym względem chyba, cool! Smutny początek, radosne zakończenie! Jak w bajce o kopciuszku!
Ja nie marzę być plastikiem, i chyba moje koleżanki też! Mieszkam w anglii i jest tam mnóstwo "pięknych" dziewczyn (blondynki , chude, różowe0 ale nie są plastikowe, przyjaźnią się z grubymi i brzydkimi! Więc nie piosz że każda chce zostać PLASTIKIEM!!!
Osobiście zazwyczaj przed obejrzeniem filmu coś o nim czytam, żebym wiedziała, jak mam sie nastawić. Szczerze zanim zobaczyłam ten film nie szukałam nic na jego temat, sam tytuł i gatunek mi wystarczył. Chce zauważyć, że komedie romantyczne opierają się zawsze na tym samym: na początku jest smutno i źle, a zakończenie jest bajkowe. Czego innego można się było spodziewać po współczesnej wersji bajki z dzieciństwa?
przeprasza ty nie jesteś pustym lachonem z różowym stolcem.ale dlaczego te dzieci czepiają się mnie o wyraz którego nie użyłam?
Mi się film bardzo podobał, a zwóciłam szczegulną uwagę na te każda dziewczyna chiałaby znaleźć tego swojego "księcia" i żeby ją akceptował bazwzglęgu na to jaka jest, nie chodzi tylko o wygląd ale też o styl bycia. I że marzeniem tu jest właśnie odnalezienie miłości a nie to żeby być popularną, sławną, piękną, sztuczną, plastikową i różową.
no dobra "szczegulny" nie ale "szczególny" napewno jest (droby błąd), poszukaj sobie w słowniku, a jak nie masz słownika języka polskiego w domu to idź do biblioteki tam napewno ci pomogą!!
co już pomylić sie nie można.a Leonie nie chodziło o wszytskie nastolatki tylko durne plastiki które maja różowego stolca zamiast mózgu.i uwież mi że Ali$ ma dużo słowników w domu a drobny błąd już całkiem ją pogłębia
Ps.Dla mnie też 1/10 niszczmy plastkiowe pokemony Leona.Niech rum i rzepak będzie z tobą.(Apropo<WOLNY TYBET>)
Niszczyć lachony i sfitaśne dziewuszki!
Meguś zapomniałaś dodać tu:Ps.Dla mnie też 1/10 niszczmy plastikowe pokemony ,<-Leona przecinek.ale ok.dziękuję.niszczmy lachony. i gdzie one znalazły wogóle wyraz szczególny?nie użyłam go w buddowie mojego konstruktywnego zdania.niech lepiej one zajrzą same-ale do elementarza.
he,he.
a to do niej przepraszam.tak teraz wertuję słownik i rzeczywiście nie ma takiego słowa jest szczególny ale czy to o to chodziło?
Po obejzeniu tego filmu chcialem dac juz nawet 9 bo mnie wzruszyl. Ale w pore sie opamietalem i dalem 6. Nie ukrywam nawet zabawny i miejscami smutny film ze szczesliwym zakonczeniem ale nie jest to film na 9
Żałosne. To nie było zabawne, naprawdę -.- Nie oglądałam tego filmu, ale wiem jakie one z reguły są, tylko nielicznym dałabym 8-9, a co dopiero 10!