Miałem przyjemność poznać pana Michała Rosę osobiście podczas warsztatów filmowych które prowadził w Katowicach. Nie widziałem jednak dotychczas żadnego jego filmu, podczas gdy właśnie a propo "Ciszy" opowiedział ciekawą historię na temat pracy z Krzysztofem Piesiewiczem. Tym bardziej cieszę się z emisji tylko ciekawe kto o 1.50 będzie to oglądał. Dobrze, że posiadam jeszcze video, zwłaszcza, że film zaczyna się 7 godz. przed moją maturą :/