Kretyństwo, podobnie zresztą jak twój post, który mówi o filmie tak wiele...

Może mało mówiący post, ale w pełni prawdziwy.

To jest film kategori Z, myślę, że ja bym zrobiła lepszy (a na pewno nie zmarnowałabym tyle keczupu)

Witam !
W takim razie polasia, kamerka w dłoń i do roboty !
Świat nie może długo czekać na twój twór.
Śmiało, nie ograniczaj się !

Dzięki za motywacje do pracy, choc myslę, że mi ona nie potrzebna (ostatnich ujęć nawet nie moge przegrać na komputer bo nie ma dla nich miejsca na dysku).

Szkoda, że twój post ma tak ironiczne brzmienie. Nie chciałam się wywyższyć, a jedynie stwirdzić, że tamten film ma wartość "wyjątkowo amatorską".

Witam !
Czyżby montaż filmu troszkę się opóźnił ?! ;>
Lepiej zlep go przed wakacjami, wtedy lepiej się sprzeda, powaga !
No i koniecznie pamiętaj o mniejszej ilości keczupu, niż w oryginale !
Co do filmu to może jest On półamatorski, ale skoro twierdzisz, że zrobiłabyś lepszy to czekam na odzew w tej sprawie ;-)

Ten post, który teraz wysyłam jest ostatnim w tej sprawie.

Nie mam zamiaru z Tobą się kłócić, tym bardziej, że moje słowa były wymierzone w film, a Twoje we mnie.

Ps.:
cieszę się, że czekasz na mój odzew (filmowy oczywiście)