Ale zdajesz sobie sprawę, iż "klątwa przenoszona drogą płciową" może być metaforą niebezpieczeństwa przygodnych stosunków seksualnych? Czy w twoim mniemaniu horrory można odczytywać jedynie dosłownie? Treść filmu bardzo mi się podoba, ale na forum widzę sporo ataków w jej stronę, głównie od ortodoksyjnych fanów kina grozy, którym w głowie się nie mieści, że pomysł na fabułę może być zasadny z innych powodów niż "bycie fajnym".

Dla mnie horror ma straszyć, budzić lęk i doprowadzić do dreszczy - tych cech na pewno nie znajdę w tym durnym filmie.

Nigdy nie zaakceptuję takiego traktowania kina. Filmy są tak złożoną sprawą, iż większości można zarzucić przynależność do kilku gatunków. Jeśli wciąż będziemy się ograniczać do utartej reguły: "mam ochotę na komedię, więc puszczę sobie coś z gatunku komedia, a jak mnie nie rozśmieszy uznam to za słabe", będziemy wciąż doznawać zawodów. Oczekiwania, owszem warto mieć, lecz niech nie determinują naszego gustu. Trzeba pamiętać, iż kino gatunkowe może być najzwyczajniej szatą jaką przyjął twórca do poruszenia tematów z innego podwórka.

A jeszcze inna sprawa: polecam kiedyś wybrać się na jakiś festiwal horroru, lub chociaż odwiedzić portal zajmujący się taką tematyką. Kino grozy z perspektywy miłośników gatunku jest dużo bardziej szerokim zbiorem, niż w oczach zwykłego widza. Wystarczy choćby nihilistyczny przekaz w filmie obyczajowym, by stał się on horrorem. Potwory i duchy wyskakujące zza kadru są wtedy zbędne.

nie rozumiem jednego...jak można ocenić film wcześniej go nie oglądając?!

no ja też

Co za idiota ocenia film po trailerze ? Jeżeli nie chcesz oglądać tej produkcji,to jej nie oceniaj.Proste...

Wyjdź i nie wracaj.

Nie rozumiem dlaczego ludzie Cie tutaj obrażają i wyzywają. Oglądałem ten film i szczerze mówiąc film nudny jak diabli, fabuła taka sobie. Podobnie jak Ty wolę horrory z dreszczykiem a to było dla mnie totalnie słabe.

każdy może wyrazić swoją opinię, ale jak się nie oglądało filmu to się go nie ocenia. proste. już rozumiesz?

Jak ktoś się zachowuję jak małe dziecko i krzyczy, że nie lubi tego i tego, bo tak, to zasługuję na cięgi. nic nie wnosi do dyskusji, tylko chce pokazać jak bardzo ma upośledzoną zdolność wypowiadania się i merytorycznej krytyki.