Nie lubie Lopez, ten film jest nudny, a widziałem duzo lepsze filmy sensacyjne. 4/10

Twoja ocena pokryla sie z moja :]
Zdecydowanie ponizej oczekiwan.
Filmweb przypisal temu tytulowi az szcesc gatunkow filmowych i po czesci mial racje, bo weglug powiedzenia gdzie kucharek szesc tam nie ma co jesc ;)

J.Lopez nie stanowi dla mnie zachęty do obejrzenia filmu,ale jest "z nią" dobry film;"Droga przez piekło"

Dla mnie to tez nie byl dobry film i nie wiem dlaczego Stone wyrezyserowal cos takiego :/

tylko narzekacie i narzekacie. wcale nie był taki zły. Bez obrazy, ale marudzicie jak stare babki, a to złe, a to nie dobre. Fil był w porządku a bezpłciowy to może być organizm żywy, a nie film. Masz problem z doborem przymiotników

Nie mam takich problemow, w jezyku polskim dopuszczalne jest uzywac dowolnych przymiotnikow w celu poszukiwania barwnych wypowiedzi ;) Wyrazenia metaforyczne sa normalnoscia.

Chyba jest dopuszczalne. Nie stosuj zbędnej inwersji w swoich wypowiedziach, bo to nie tekst poetycki. W języku potocznym możesz dobierać sobie przymiotniki jak chcesz, ale oficjalnie obowiązują jakieś normy.

Amfetaminko to jest forum uzytkownikow, moge pisac co chce. Jesli jednak wolisz bardziej wyraziste okreslenie, to napisze wprost, ten film byl dla mnie do dupy!

Wiem, że każdy może pisać co chce. Jednak ja jestem za kultura wypowiedzi i jej elegancją. O gustach się generalnie nie dyskutuje, więc już mnie tu nie ma. Mi się podobał, Tobie widzę bardzo nie podobał i tyle.

Film byl po prostu ponizej moich oczekiwan, nie w moim guscie. Gusciki sa rozne i rozniaste, czasem niezrozumiale ;) Tez jestem za kulturalnymi wypowiedziami, jesli jednak ktos sie czepia moich "osobliwych" okreslen, pozostaje mi bezposredniosc :)
Pa pa

ja daje 6/10
wczoraj oglądając ten film na tvn przyznam, że sie troszkę nudziłam...
ale ogolnie spox;)

To kawał solidnie wykonanego kina. Jest akcja, jest romans, jest zakonczenie, które pozostawia pole do różnych domysłów. I jest ironia, która tak lubię u Soderberga. Reżyser fajnie operuje aktorami, przez co, co może niektórych zdziwić, ale i Lopez jest w nim fajna. fajny Cheadle, fajny Zahn, ba! nawet Rhymes niezły - choć ja go specjalnie nie lubię. Najfajniejszą rolą w tym filmie zagrał Dennis Farina, jako wiecznie uśmiechnięty ojciec Lopez.
Dlaczego własnie role w tym filmie tak mocno rzuciły się mnie w oczy?
Dlatego, iż scenariusz jest bardzo dobry. To wielka sztuka napisac tak wyraziste sylwetki. Potem łatwiej jest je odgrywać.
Tak. To dobry film.