Cóż, "Confetti" niestety rozczarowało mnie. Pomysł aby bohaterami komedii uczynić trzy pary młode walczące o uznanie jako posiadaczy najlepszego i najbardziej oryginalnego ślubu był całkiem ciekawy. Jednak już koncepcja, by wszystko opowiedzieć w realiach reality-show zupełnie nie wypaliła. Film jest zbyt prawdziwy, by uznać go za ekscentryczną komedię. To wcale mocno nie odbiega od tego, co można w telewizji naprawdę zobaczyć. A to zamiast śmieszyć raczej wywołuje smutek, kiedy pomyśleć, jak nisko upadła kultura.
Aktorsko film jest jednak bardzo dobrze zrobiony – brawa przede wszystkim dla Jessica Hynes – świetna rola.
Całość jednak mało zabawna.