Jestem świeżo po premierze filmu i muszę przyznać iż jestem zawiedziony postawą społeczności filwebowej, która ani słowem jeszcze nie wspomniała iż w "Constantine" pojawia się Gavin Rossdale - wokalista nie istniejącego już zespołu Bush!! Ach, to był widok... :D
No kurde nie tylko ja wiem, nie da się ukryć. :P Na obsadę także patrzyłem... ;) Ale obecność Gavina po prostu wymaga rozwinięcia tematu, uwypuklenia. :D
O dziwo ja też nie wiedziałam, że w filmie gra Gavin. Poszłam do kina i przyznam, że byłam zaskoczona jego rolą. Ale jakże to byłe pozytywne zdziwienie :))
A ja o mały włos nie krzyknąłem "Ooooo, Gavin!!". Na szczęście jakoś się powstrzymałem prostując się jedynie na fotelu... :D
hehe, no dla mnie tez to było niemałe zaskoczenie, siedze sobie w kinie na filmie a tu w roli Balthazara pojawia się Gavin Rossdale... to jego perwszy wystep, naprawde niezly!