Mnie się osobiście najbardziej podobał Lu. To jego spojrzenie i obracanie powagi w dobry żart. Prawdziwy czort. Gra reszty aktorów też super. Ogółem: 8/10
Popieram Peter był świetny. Bałam sie, ze dadza jakiegoś wygacykowanego gogusia. A tu taka niespodzianka: świetna, gra, ironia i humor
Był rewelecyjny (Lu) szkoda tylko że był tak krótko. Mam nadzieję że dadzą go więcej w 2 części .
Ja trochę tego nie rozumiem. Czyżby Lucyfer nie wiedział, że jego syn próbuje przejąć władzę nad światem? Dlaczego powstrzymał go dopiero w ostatniej chwili, dopiero wtedy, gdy Constantine mu go pokazał tuż przed uwolnieniem?
Sam Lucyfer był rzeczywiście niezły. Constantine był jedyną duszą, po którą szatan przyszedł, a po prostu wziął sobie krzesło i na nim usiadł. To było dość rozbrajające :) I te jego gwizdanie, gdy ciągnął Constatina po podłodze też było niezłe.
Film był niezły, ale dwie sceny były trochę przesadzone; pierwsza, gdy Constatine mówi, że Bóg jest tylko małym chłopczykiem, patrzącym na mrowisko za szybą, czy coś w tym rodzaju. I druga, gdy pokazuje szatanowi środkowy palec, kiedy idzie do nieba. Nie jestem jakimś religijnym dewotem, ale trochę przegięli z tymi scenami.
"Film był niezły, ale dwie sceny były trochę przesadzone; pierwsza, gdy Constatine mówi, że Bóg jest tylko małym chłopczykiem, patrzącym na mrowisko za szybą, czy coś w tym rodzaju. I druga, gdy pokazuje szatanowi środkowy palec, kiedy idzie do nieba. Nie jestem jakimś religijnym dewotem, ale trochę przegięli z tymi scenami."
Czemu tak uważasz?
Jestem ateistą i miałem kłopoty z wyłapaniem przesłania filmu i pewnych smaczków,ale jako widowisko calkiem niezły.
No wiesz, to pierwsze to taka obraza Boga, że niby obserwuje sobie nasze cierpienie tylko dla zabawy i ma nas za nic nie znaczące robaczki, nad którymi może się znęcać. A to drugie, to czy to nie jest grzech, pokazać faka idąc do nieba? :-) Ale tak jak mówiłem, to mi nie przeszkadza, ale co bardziej zagorzali katolicy mogą być urażeni.
ależ moi drodzy... gdyby tak usiąść nad tym filmem z biblią w ręce, to możnaby się złapać za głowę, jakie to są bzdury. dlatego też wiedzę religijną radzę czerpać z innych źródeł, niż filmy tego typu.
Dokładnie, to nie jest typ filmu, który puszcza się w szkole na lekcji religii. Radzę go potraktować z lekkim dystansem jeśli o fakty religijne chodzi.
Lu był świetny ;]