Przyjemnie się oglądało, ale przy takim pomyśle film mógł być o niebo :) lepszy. Wszystko jest zbyt przewidywalne, a samo historia też opowiedziana w oklepany sposób. Temat potraktowany zbyt komercyjnie, dlatego zabrakło tej siły, która sprawia, że niektóre filmy ogląda się z ogromnym zainteresowaniem. Szkoda bo film mógł być czymś więcej niż tylko filmem rozrywkowym. Tak się nie stało więc muszą nam wystarczyć fajne efekty specjalne wraz z ciekawą wizją piekła. Klimat momentami też fajny, ale zdjęcia według mnie zbyt "symetryczne" i brak mi było jakiegoś takiego bałaganu, przez co film trącił za bardzo sztucznością. Bardzo podobały mi natomiast postacie Papa Midnite'a i Lucyfera. Diabeł ubrany w biały garnitur, z jednej strony elegancki, a z drugiej obleśny był naprawdę strzałem w dziesiątkę. Piszę o nich bo Keanu akurat nic nowego nie pokazał. Tak więc w sumie nie zachęcam nie odradzam mi się nawet spodobał mimo wielu braków.