Zapomniałem dodać,że pomysł z nowotworem jest całkiem całkiem.podobała mi sie strasznie osoba Lu:)-Lucyfera:D

Lu jest super:) A co do filmu...wczoraj byłem na nim w kinie więc wreszcie moge sie podzielić moimi spostrzeżeniami na jego temat.Przed wypadem do kina byłem pełen obaw film dostawał mase krytycznych ocen abo był wychwalany pod niebiosa.A okazało sie że jest to po prostu bardzo przyjemne kino.Nie nudziłem sie na nim ani chwile a to z kilku powodów.Przede wszystkim zajebisty główny bohater.Pełen cynizmu i czrnego humoru ,daleki od supebohaterów,zero matrixa.Ponadto in plus dla nietypowego ukazania osoby Gabriela i Lucyfera,spójnej mrocznej fabuły,fajnych textów Johna,efektów specjalnych(przedewszystkim wizja piekła),kampani antynikotynowej, braku scen miłosnych:D i w ogóle za całokształt.Jeśłi chodz o minusy to nie podobało mio sie rozwalanie demonów ze spluwy ze złotymi nabojami lub tłuczenie sie "po mordzie" z demonem na środku ulicy,no ale to przecież holywood.No i Keanu mógł postarać sie jeszcze troche bardziej.Pozdrowienia dla wszystkich kulturalnych użytkowników filmwebu

I przy okazji prosze wszystkich żebyście nie pisali że jest to kicha czy kaszanka bo ja bardzo lubie kaszanke.To samo dotyczy sie opini typu rewelacja i rewolucja.chyba że wszystko jest jakoś sensownie potwierdzone argumentami.

Ale kaszanka z bigosem jzu nie odpowiada cooo??:D

bozee czlowieku skoro mowisz ze ten film to kaszanka to po jaka cholere dodales go do swoich ulubionych filmow co!!??? film niebyl tak zly moze i Keanu spieprzyl troche klimat grajac w nim ale bez przesady...kaszanka to mozna nazwac "Alone in the dark"...

Ty chyba czytać nie potrafisz, ale to już nie mój interes. Napisałem,że chodziły takie opinie,a nie,ze tak uwazam, a do ulubionych dodałem, bo jest On jeden z lepszych z grupy przecietniaków.

Ja byłam na filmie wczoraj i mi się bardzo podobało. Chodze na wszystkie ekranizacje komiksów i ta była najlepsza! Jak ktoś sie nie zgadza niech obejrzy np. HULK'a to dopiero KASZANKA z BIGOSEM!
Lucyfer podobał mi się bardzo... reklama atynikotynowa też ale najbardziej to ten środkowy palec jak leciał w stronę światełka!

ooo taaak srodkowy palec był poprostu trafiony w dziesiatke, ale mi sie film podobał w całosci... no moze z małym wyjątkiem ten pistolet/krzyż ta zmutowana broń jakby z innej bajki, to jest jedyna rzecz ktora mnie raziła w tym filmie