7,4 249 tys. ocen
7,4 10 1 248589
6,0 33 krytyków
Constantine
powrót do forum filmu Constantine

na constantine jest pare ciekawych momentów ale jako całość nie trzyma sie kupy i jest naciągany do granic przyzwoitości,fakt ze keanu dobrze zagrał , ale on obok superhitów ma i udział w niejednej klapie.

ocenił(a) film na 7
annica

Według Ciebie plastikowy Egzorcysta był lepszy od Constantine? O taaaaaaak... W Egzorcyście uwzględnili wszystko, także półnagą Scorupco (a w tle mózgi na ścianach. Pełen romantyzm. Eh... Rozmarzyłam się...), prócz fabuły. Oj! Ale nie bądźmy drobiazgowi! Po co się tak tej fabuły czepiać, prawda?
Dobra. Dość tego sarkazmu. Ale powiem jeszcze, że jak zaczęłam oglądać Constantine i zobaczyłam, że zaczyna się podobnie jak plastikowy Egzorcysta... (od kopania w ziemi -pamiętasz?) "O nie!!" -Pomyślałam. "Powtórka z rozrywki!?" Ale szczęśliwie okazało się, że się myliłam i wspaniale spędziłam czas w kinie. A po seansie nie było żadnych odruchów wymiotnych!!

użytkownik usunięty
darkgate

Tak aby uściślić film zaczyna się od wykopania z ziemi ostrza włóczni "Spear of destiny" tylko jakoś dziwnie (przygłupi chyba jestem) nie załapałem o co dalej z tą włócznią chodziło. Na końcu anioł "Gabriel" ma ją gdzieś dobrze schować czy to on daje ją dla Constantine aby to on ją gdzieś dobrze schował. To naprawdę robi wrażenie. Super. Nie rozumiem tylko dlaczego ktoś mógłby chcieć wyjść w połowie filmu z kina. Chyba takie straszne te potwory (efekty specjalne)

Mine

darkgate

a co za ciekawą fabułe masz w constantinie?ze gdzies wśród nas żyją prawdziwe demony i anioły, tylko wyglądają jak ludzie i utrzymują równowage ,a pózniej keanu ze strzelającego krzyza masowo zabija demony jak w wysypie zywych trupów. albo te przejścia keanu do piekła -żenada.a ta cała zbliżająca sie apokalipsa została ukazana na poziomie tandetnych filmów o wampirach.twórcy tego filmu porwali sie na wielki temat,którego nie potrafili zrealizować w taki sposób ,zeby zadowolic wymagającego kinomana.

annica

Fabuła oklepana ale nawet znośna. Efekt końcowy mi się spodobał.
Nie można tego filmu porównać do jakiś tam badziewnych filmów o wampirach bo nie ma w nim półnagich kobiet ze sztyletami w dłoniach udających, że walczą ze złem.
Jeśli uważasz że ten film nie ma fabuły obejrzyj Elektre. Pozdro:-)
A co do tej włoczni to syn diabła potrzebował jej aby wydostać się z piekła, Gabriel oszalał i chciał mu pomóc ale Constantin go powstrzymał. Na końcu CONTANTIN dał włócznię SIOSTRZE BLIŹNIACZCE.

ocenił(a) film na 7
Madagaskar_2

Wymagający kinomanie! Ja Wyspy żywych trupów miałam szczęście nie oglądać. I może tam strzelają z krzyży; pojęcia nie mam! Naprawdę!
"gdzies wśród nas żyją prawdziwe demony i anioły, tylko wyglądają jak ludzie i utrzymują równowage" -to Wymagający kinomanie było sednem filmu, że tak powiem: "szkieletem fabuły". Mnie się to podobało. Serio! Ale ja najwidoczniej nie jestem TAK wymagającym kinomanem jak Ty.
A te przejścia Keanu do piekła... No cóż... Faktycznie żenada! Powinien złapać za łopate i próbować się tam dokopać! A tu takie tanie chwyty z wodą! Nie no! Po prostu zabić scenarzyste! Kto to pisał! A reżysera powiesić, że sie na to zgodził!
Ale Ty w przyszłości może kiedyś napiszesz jakiś ciekawy scenariusz, który zadowoli niejednego WYMAGAJĄCEGO KINOMANA!