Constantine...cóż...podobał mi się. Ogólnie spoczko. Momentami nudnawy... ale pan Keanu nadrabiał:P Za efekty duuuży plus. Dla rozrywki można zobaczyć...ale głębszych wrażeń się raczej proszę nie spodziewac:/ Troche zbyt banalna fabuła... Czekajcie...Jak to sie nazywało...? A tak! To właśnie jest SUPERPRODUKCJA:/ cóż...takie czasy:P 8/10
efekty...najważniejsza część filmu,gdyby nie one film byłby słabiutki(właściwie to jest pomimo super efektów)
Szkoda, że efekty specjalne tak wielkie mają znaczenie w filmach.
Mnie oczywiście Constantine podobał się, treść, pomysł, a grafika komputerowa zrobiła swoje.
Hmm... gdy czytam wasze komentarze to mam wrażenie że ja oglądałem jakąś chińską podróbe ;)
Jak dla mnie film jest totalną porażką, wygląda tak jakby scenariusz był pisany pod efekty specjalne. Fabuła totalnie bzdurna z wieloma błędami logicznymi (np. na końcu Constantine podciął sobie żyły, prawda, w efekcie czego miał trafić do nieba, natomiast aby temu zapobiec, Satan "wyrywa mu raka" żeby musiał zapracować na niebo) aktorstwo na żenująco niskim poziomie podsumowując same efekty nie wystarczają aby można ten twór nazwać kiepskim filmem on jest fatalny.
Moja ocena jak łatwo można się domyślić 1/10
P.S.
Nie chcę tutaj nikogo obrazić, bo każdy ma swój gust, wypowiedziałem tylko swoją opinię na temat tego filmu.
Faktycznie oglądałeś chińską podróbę bo nie wyłapałeś, że się poświęcił. Popełnił samobójstwo bo wiedział, że sam Szatan przyjdzie po niego (Midnight o tym wspomina) a sprowadzenie Szatana to jedyny sposób by zatrzymać jego synalka. Jak widać nie ma tu błędu logicznego, a najwyżej brak zrozumienia. Aktorstwa na żenującym poziomie nie ma co komentować bo (moim zdaniem) jest to zarzut nieuzasadniony. Owszem, każdy ma swój gust ale ocena 1/10 to w przypadku tego filmu lekka przesada.
typowa hollywodzka papka,spear of destiny w ameryce?niedawno oglądałem film w którym się okazało że Elżbieta Batory mieszkała w stanach :)a skarb templariuszy był ukryty w Nowym Jorku.Nastepnym razem się okarze że Jezus nie urodził się w Betlejem tylko na Brooklynie :/.
Poza tym w tym filmie prócz efektów własciwie nic nie ma,popularność zdobył tylko dzięki nim.
Wiem że się poświęcił, ale popełnił samobójstwo podcinając sobie żyły, prawda ?? a szatan "wyrzucając" z niego raka, przywrócił go do świata żywych. Rak go zabijał, ale w tym momencie, umierał z powodu podciętych żył. Co do aktorstwa, nigdy nie przepadałem za Keanu Reevesem jednak w tym filmie sięgną dna. Ocena 1/10 wcale nie jest przesadzona, przesadzona to jest średnia tego filmu (obecnie 8,04).
Niestety, szkoda ze przez fakt ze nie uwazales na filmie albo go po prostu nie zrozumiales piszesz takie glupoty,.... podcial sobie zyly zeby do nieba pójść????? dlugo na tym myslales? Siegniecie dna aktorsta? 1/10? heh
wiesz co az z ciekawosci obejrzalem so masz w ulubinych i zgadnij co tam znalazlem - Pulapke - najbardziej NACIAGANY film jaki w zyciu widzialem ale spox , constantine do gniot pokroju Uwe Bolla >.<
You made my day ... really ^_^
Hmmmm nie wiem czy poprzedni wpis wejdzie (cos forum laguje) to napisze jeszcze raz...
Twoje elokwencja mnie poraziła. Naprawdę, zwłaszcza wydedukowanie, że podciął sobie żyły żeby pójść do nieba... BRAWO... prosimy o oklaski dla tego Pana.
A pisząc o rzekomych nieścisłościach w tym filmie najpierw chyba usuń z ulubionych najbardziej naciągany film jakim jest Pułapka ( film o super potencjale zniszczony kreacja 14-tki o mentalnosci i pomysłowości Hanibala Lectera i Jicksawa, sile dorosłego faceta i przebiegłości Andrzeja Leppera. Aczkolwiek sama dziewuszka fajnie zagrala to musze przyznac)
pisałem w skrócie, a każdy kto film oglądał wie o co mi chodziło, chyba że jesteś tak inteligentny/tna że nie skapowałeś/łaś.
A dlaczego niby mam usunąć "pułapkę" z moich ulubionych filmów ?? to że tobie się nie podobała, nie znaczy że jest do niczego. Wyobraź sobie że niektórzy mają inny gust niż ty.
Czytaj ze zrozumieniem....
Zarzucasz bledy logiczne Constantinowi (tylko jakos moja skromna osoba ich tam nie dosztrega, moze wymienisz?) a w ulubionych masz film do obrzydzenia wrecz naciagany (czym jest wlasnie Pulapka). Z ta jeszcze roznica ze Const. jest filmem fantasy a Pulapka aspiruje to trhilleru/dramatu o raczej realistycznym podlozu.
Plus ja nie chce zebys nic wyrzucal ze swojego katalogu - ba, Const. nie musi Ci sie podobac jako film, tylko pomysl dwa razy zanim napisze bzdury pokorju ze ten film jest nielogiczny (1/10 SIC~!), ma kiepskie aktorstwo etc... bo to oznacza ze a) chciales bardzo "zablysnac" na forum o Const. albo b) naprawde obejrzales malo filmow skoro temu dajesz 1/10 - jestem wstanie z rekawa wyrzucic ci kilka tytulow ktore w takim razie według twojej skali powinny miec jakos -10/10
zarzucam mu błędy logiczne bo takie zauważyłem, Jeden z nich wymieniłem jednak ty nie możesz (a raczej nie chcesz) go dostrzec.
Co do "pułapki" pewnie i masz rację że jest to bardzo naciągany film, jednak ma w sobie coś co sprawia że oglądanie go sprawiło mi dużą satysfakcje, za to dodałem go do ulubionych (z oceną 7/10), i wcale nie uważam tego filmu za dramat o realistycznym podłożu, lecz za Dobry czysto rozrywkowy film.
Na koniec, zapewniam cię że nie chciałem "zabłysnąć" na forum, a czy obejrzałem naprawdę mało filmów, to zależy od tego ile według ciebie jest mało a ile dużo :)
Mam jeszcze taką małą prośbę "wyrzuć z rękawa" kilka tych tytułów o których piszesz wyżej iż według mojej skali powinny dostać -10/10.
Choćby Dom Woskowych Ciał, Alone in the Dark (zreszta wszystkie filmy Uwego) czy Hostel - gnioty nie z tej planety ze tak powiem. Zreszta Hoolywood wypluwa je ostatnio tasmowo wiec wystarczy ze obejrzysz zapowiedzi filmowe.
A co do bledow wymieniles jeden, ktory defacto nie jest bledem co juz ktos tutaj probowal CI to wytlumaczyc. Chetnie uslysze wiecej tych niescislosci, serio serio :)
Jedyna rzecz do ktorej mozna sie przyczepic to ze Lu ratuje Constantina wyciagajac mu raka w pluc a nie np naprawiajac zyly (bo przeciez umarl nie na raka w tamtym momencie) :) ale to chodzi o symbolike ^_^
Spróbujmy prosto. Constantine miał na koncie poważny grzech ? popełnił samobójstwo. Cokolwiek zrobi i tak idzie do piekła. Wiadomo po rozmowie z Gabrielem, że nawet odsyłanie demonów do piekła mu nie pomoże. Wie, że Gabriel pomaga synalkowi Szatana i nie jest w stanie go zatrzymać. Jedyny sposób to ściągnąć Szatana. Wie, że Szatan sam po niego przyjdzie (rozmowa z Mignihtem). Poświęcił się więc darowano mu grzech. Ale Szatan nie chce by tak łatwo Constantine się wywinął. Uzdrawia go by zapracował na Raj a nie otrzymał go popełniając kolejny grzech bez względu na intencje. I gdzie tu błąd logiczny. Uzasadnij, że jest. Podaj inne.
Mam wrażenie, że jak każdy typowy Polak nie jesteś w stanie przyznać się do błędu.
Nie będę Cię przekonywał do tego filmu bo widać, że z jakiegoś powodu jesteś do niego uprzedzony.
Zaznaczę tylko, że jest to ciekawy film jak na ten gatunek. Nie ma tu zwykłego egzorcysty (jak to zwykle bywa jakiegoś księdza, a jeszcze jeśli ma słabości to super) tylko człowiek który ma dar i poważny grzech na koncie.
zakończenie byłoby o wiele lepsze gdyby constantine nie wracał z karainy wiecznych łowów,a tak film kończy się jak kiepski romans(no cóż,filmy bez happy endu kiepsko się sprzedają).
DarkOne dokładnie oto mi chodziło.
"(...) ratuje Constantina wyciagajac mu raka w pluc a nie np naprawiajac zyly (...)"
Kolejny błąd który sobie przypominam, może nie jest tak bardzo rzucający się w oczy, i jest w tej samej scenie co poprzedni. Otóż Już gdy Constantine ma już podcięte żyły, i przychodzi po niego lucyfer, Constantine chce zapalić papierosa, lesz nie może tego uczynić, gdyż nie może ruszyć ręką z powodu przeciętych żył. Jednakże kilka sekund później, trzyma w ręku zapalony papieros i normalnie porusza rękom.
Co do wymienionych filmów to zgadzam się że są to gnioty nie z tej planety :) jednak "Constantin" według mnie nie jest w niczym lepszy.
Problem polega w znajomości ludzkiej anatomii i motoryki organizmu. To nie podcięte żyły uniemożliwiały Constantine zapalenie zapalniczki tylko przecięte ścięgna co ogranicza możliwości ruchowe zwłaszcza wymagające nawet niewielkiej siły, a trzymanie papierosa między palcami nie wymaga pełnej sprawności ręki. Małe doświadczenie: Połóż palce jednej ręki na nadgarstku drugiej (od wewnętrznej strony) i poruszaj palcami poczujesz jak pracują ścięgna.
Co do usuwania raka. 1. Jak już pisałem miał jeszcze pożyć i zapracować na niebo a z rakiem jego dni były policzone. 2. Mamy czasy walki z paleniem i pokazanie tych rąk ubabranych w smole daje do myślenia.