SPOILER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




B.J. był na pewno jakimś nekrofilem. Już w pierwszej scenie jest pokazana scena gwałtu zwłok w kostnicy. Dodatkowo gwałcił młode kobiety poznane/poderwane w barach i na imprezach, podając im pigułki gwałtu do drinków. A ponadto jeszcze był ścigany przez policję - przez to, że molestował dzieci. Był też więc pedofilem. No i jeszcze zarażał wszystkie ofiary, bo dochodziło do stosunku bez prezerwatywy. Także niezły z niego był zbir. :)

Ciekawe tylko czy robił to świadomie? W pierwszej scenie (specjalnie się przyjrzałam) widać, że ma tatuaże na palcach (po bocznej stronie, charakterystycznej dla więźniów i zbirów). Może to być znak, że był w więzieniu i stamtąd uciekł i na wolności dokonał sporo przestępstw na kobietach oraz dzieciach i dlatego jest ścigany?

A może był na to odporny i zarażał świadomie z zemsty do kobiet - są takie przypadki (bo nie widać u niego oznak zobmizmu) lub po prostu był psychopatą, który się tym gdzieś zaraził (właśnie w kostnicy) i teraz to roznosi?

Ja pomyślałem, że ta choroba może wywoływać takie objawy tylko u kobiet, podczas gdy mężczyzna może być tylko nosicielem. Choć to tylko teoria. ;]

Dobra teoria. :)