film

Count Yorga, Vampire

1970

1h 30m
5,4 33  oceny
5,4 10 1 33
Hrabia Yorga przybywa do Los Angeles, gdzie wykorzystuje seanse spirytystyczne jako przykrywkę dla swoich mrocznych zamiarów. Zobacz pełny opis
Horror
Melodramat
Count Yorga, Vampire

reżyseria Bob Kelljan

scenariusz Bob Kelljan

produkcja USA

premiera

Nowość
Na razie nikt nie dodał opisu do tego filmu. Możesz być pierwszy!
Na razie nikt nie dodał opisu do tego filmu. Możesz być pierwszy! Dodaj opis filmu

premiera 10 czerwca 1970 (Światowa)

studio Erica Productions Inc.

tytuł oryg. Count Yorga, Vampire

inne tytuły The Loves of Count Iorga, Vampire USA
więcej

Ostrość zębów hrabiego Yorgi (Robert Quarry) jest niespójna w całym filmie, czasami wszystkie jego widoczne zęby są zaostrzone, ale w niektórych ujęciach jedynie kły są spiczaste.
W gabinecie lekarskim ugryzienia na szyi Ericki (Judy Lang) znajdują się po lewej stronie, ale kiedy hrabia Yorga (Robert QuarryRobert Quarry) gryzie ją ponownie w jej sypialni, rany znajdują się po prawej stronie.
Podczas sceny, w której hrabia Yorga (Robert Quarry) otwiera okna, aby spojrzeć na burzę z piorunami, jego odbicie jest wyraźnie widoczne w szybkach okiennych.
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Superstition?!

ocenił(a) film na 4

Bułgarski hrabia przybywa do Kalifornii, aby tam siać grozę przy pomocy swych ostrych kłów...
Wampiryczne kino od AIP: ponoć pierwotnie miał być to erotyk, jednak ostatecznie powstał nader grzeczny i, niestety, mało ciekawy horror. Znać niski budżet (sceny plenerowe kręcone są niemal wyłącznie z oddali, co świadczyć...

więcej

Wariacja na temat Draculi

użytkownik usunięty

Fabuła nie jest specjalnie odkrywcza, wykorzystuje bowiem wątki z Draculi. Mamy więc krwiożerczego hrabiego, 2 babeczki i polowanie na nie, a potem na hrabiego :-D Końcówka jakby znana z Polańskiego...
W sumie taki sobie, choć można zobaczyć dla śp. Roberta Quarry'ego, który od paru dni dołączył do grona umarłych.