I jakoś dziwnym trafem przed seansem wpadł mi na yt filmik z pierwszej walki (zapewne bedzie druga) Adonisa z Drago i mimo,ze nie ogladam takich rzeczy nigdy przed filmem(nie spojleruje sobie) to akurat teraz odpalilem ... I po prostu.. Mi sie odechciało seansu.. Daje se spokoj,może kiedyś wpadnie,może to calkiem dobry film,nie wiem,ale daje se spokoj - przynajmniej na razie...
O co chodzi?
Mamy 2019 rok,technologia mknie do przodu jak szalona.. Gdy pierwsze czesci Rockyego wchodziły,to mielismy jeszcze "Starożytny Rzym",te ulica,ówczesna technika,klimat nad klimaty - ale to nieważne. Wiec, mamy taką przepaść w czasie, w postępie,a te starocia tak i tak zjadają te dzisiejsze przekombinowane cgi itp badziewia na sniadanie :D I to jest dopiero zabawne haha Walka jak w fight night :D Nieudolnie wklejona morda Rumuna i jakbym oglądał gre.. Gre VIDEO ! Te nierealistyczne poruszanie sie, ta grafika przerysowana, ja pierdziule.. Wszystkie czesci Rocky'ego zjadają te dzisiejsze wydmuszki. Ok, tam też byly te nieudolne wady techniczne,gdzie dostawal strzal 3 metry przed gębą czy tułowiem, a mimo to go odrzucalo,byly tez nierealistyczne motywy gdzie prali sie po mordach,a dawno powinni pasc itd. Ale wszystko poza tym było NATURALNE! Obraz,klimat,ruchy etc.. Dzis swiat staje sie przerazajaco robotem.