Fabuła mega słaba, film miejscami mocno nudny, przewidywalny, typowe dwie walki bokserskie, jedna na straconą, druga na odrodzenie. Oczywiście główny bohater przetrwałby nawet atak nuklearny w ringu, a przeciwnik padnie potem od 2 ciosów. Bardzo mocne nawiązanie do Rocky 4, więc jak nie jesteś fanem Stallone i sagi o Rocky to raczej nie będzie zadowolony.