Nie wnosi?
Jasne,że wnosi-widac nie zrozumiałeś:/

Po pierwsze bohaterki nie są nastolatkami, Brit na tym filmie skończyła nawet studia. Jak dla mnie był on tak samo mądry jak reszta komedii romantycznych i poziomem nie różnił się od nich szczegulnie, a wszyscy go jadą tylko dlatego bo zagrała w nim Britny- a zagrała tak samo jak Jennyfer Lopez w swoich słodkich filmikach! Dlaczego nikt nie jedzie LO??

Chyba coś Ci się pomyliło...Britney skończyła szkołę srednią i miała iśc na college/univeristy (jej ojciec mówił że wybira sie na medycyne)...więc są nastolatkami w tym filmie...film mi sie nie podobał bo pokazywał Britney jako idealna dziewczyna (aż sie zrzygac można byłoi od tej słodyczy) a poza tym jej koleżanka lepiej śpiewała od niej.....a Britney jakiegoś zabójczego głosu nie ma...i dziwiło mnie troche to że tak bez problemu ta slodziutka i cnotliwa bohaterka tak bez problemu zaspiewala w skompym ubraniu w barze.....a jeżeli chodiz o to jeszcze że sa nastolatkmai jakbyś uważnie słuchala to ten koles w bardz mowi ze msuza spadac bo sa za mlode (czyli napewno ponizej 21 roku)....wczoraj ogladalam ten film i myslalam ze zaraz zasne ale wytrzymala do końca żeby wyrobic sobie zdanie o calym filmie....a i jeszcze pytanie bo torche mnie zdziwiło że tak bez problemu przejechali pare stanow.....:)bo chyba przejechali kilka o ile sie nie myle

właśnie przeczytałąm mój post i załamałam się pisownią:)...za literówki nie poradzę....ale chodizło mi o skąpy ciuszek a nie skompy :D

Ja właśnie obejrzałem i mi też ten film mówiąc delikatnie nie przypadł do gustu i nie wiem co tam robił taki świetny aktor jak Dan Aykroyd. A na dodatek, gdy Britney w końcowej scenie śpiewała w tych ciuchach wyglądała jak przeniesiona z lat 70 - koszmar, może to dlatego, że nie podoba mi się styl lat 70. Ale cóź - to tylko moje skromne zdanie. Zaś Andrew jeśli chodzi o Twoją wypowiedź to się zgodzę: moim zdaniem i Britney i Jennifer grają tak samo i aktorstwo obu tych pań pozostawia wiele do życzenia. Pozdrawiam ;-)