Oczekiwałem czegoś bardziej demonicznego, a wyszło bardzo poprawnie, bardzo Disnejowsko, żeby nie powiedzieć disnejogejowsko ale wątek lgbt był tu bardzo słaby. Cruella nie pali papierosów i nie obdziera psów ze skóry. To akurat mi nie przeszkadzało, ale trochę demonicznego śmiechu by nie zawadziło no i ten wątek kryminalny dość marny.
W sumie pozostaje więc nam ładna dla oka rewia mody i zmaganie się głównej bohaterki z jej osobistym dramatem. Nie jest to film ani zły ani dobry. W zamyśle taka lekka komedia. Ale jak dla mnie za mało humoru, takich smaczków jak choćby ten z wykrywaczem metalu. Dla zabicia nudy to jednak nie polecam, trochę przeciągnięty.
Weź pod uwagę, że znana nam Cruella z dalmatyńczyków to już znacznie starsza kobieta. Skoro w tak krótkim czasie, w filmie - przeszła transformację, to zakładam że za kolejnych 20 lat będzie obdzierać ze skóry psy i palić papierosy :) Fakt, pod koniec troche przeciągnięty, ale akcja wartka, przyjemny film.
Mówisz, że chciałeś by było bardziej mroczno, a dalej mówisz, że było za mało humoru... Do jakiego filmu oczekiwałeś, że będzie podobny?