Autorom filmu zabraklo pomyslow na dobry scenariusz. Powklejanie zmiennych grawitacji, czasow itp. nie wyszlo filmowi na dobre, bo w koncu co moglo sie jeszcze wydarzyc, 5-ty wymiar, a po nim 6-ty?....czekalem az mnie czyms zaskoczy, ale zaczalem ziewac.
Jednym slowem niepotrzebna kontynuacja. Najfajniejszy moment filmu to poczatek z napisami - fajna grafika i muzyka. Po trojke juz nawet nie siegne.. bo po co.