którego treść poddawana jest wywodom filozoficznym i takoż rozdzielana jest na czworo, podczas gdy każdy z dyskutantów, choć widział ten film, nie raczył łaskawie choć w jednym zdaniu przybliżyć jego treść.
Nie znam więc jego treści, i sądząc po (tendencyjnych) uwagach, raczej go nie zobaczę.
Temat dokumentu jest opisany na górze. Czego jeszcze oczekujesz? Streszczenia? Po co w ogóle zostawiasz takie komentarze? Masturbujesz się trolując na forach?
Cytat ze strony "Na razie nikt nie dodał streszczenia fabuły tego filmu. Możesz być pierwszy! Zamieść swój opis."
Miałem nie odpisywać na napastliwe i poniżające sugestie, ale się skusiłem. Zachęcę cię zatem do obejrzenia "Ósmego obcego pasażera Nostromo" zdaniem, per analogiam: "Film ukazuje pracę członków załogi kosmicznego statku handlowego".
jeśli zaś chodzi o merytoryczną dyskusję, nie dyskutuję z ludźmi przekonanych o swej nieomylności. A film był może i dobry, ale nie dla mnie.
Ale jak Ci streścić inaczej ten dokument? Wszystko jest przecież na ten temat już napisane. Chcesz aby Ci ktoś scenę po scenie filmu DOKUMENTALNEGO opisywał?